Mireczki mam pytanie. Co drugi tydzień w pracy poruszam się swoim autem na krótkim dystanie 4km codziennie, wychodzi 20km tygodniowo, 40km miesięcznie i 240km rocznie. Jazda ciągle na jedynce, dwójce i trójce, bo trasa krótka i kręta. Pojemność to 1.7/125KM. Ile ekwiwalentu powinienem wziąć od pracodawcy za paliwo?
Nie prosiłem, pracodawca oferował sam. Nie leży to w moich obowiązkach, chociaż robię dużo innych rzeczy, których nie mam wpisanych w umowie. Rocznie dostaję za to 400 zł, pieniądz może i żaden, ale to nie moja firma, więc dlaczego mam dokładać do interesu?
I to nie są pieniądze za dojazd do pracy, tylko za przewóz osób w czasie pracy.
@BebenBob: Tak. @Jaraz: Będąc samemu pracodawcą byłoby mi wstyd z własnej woli nie dać swojemu pracownikowi pieniędzy na paliwo, jeśli wymagam od niego by co drugi dzień prywatnym autem wykonywał obowiązki służbowe. Gdybym jeszcze był tym informatykiem za 15k/miesiąc to mógłbym przymknąć na to oko ;)
@Kuriozal: Według kilometrówki wychodzi 33,20 zł za 40km, więc nie wiem skąd wziąłeś te 16 zł klik
Pytałem, bo jest różnica przejechać 240km normalnie na piątym biegu, a jest różnica przejechać 240km gazując ciągle na dwójce, gdzie spalanie jest z 3 razy wyższe.
@sunlifter: o, dzięki za zwrócenie uwagi bo nie wchodziłem w ten link. ostatnio od dietetyczki usłyszałem to samo, że pomidor z ogórkiem jest be, bo wytracają się witaminy.
@siick: Miesiąc temu testowałem w Saturnie, ale musisz pytać obsługi, bo mają VR schowany. Ciężko będzie mi się wypowiedzieć na temat jakości itp. bo gogle były #!$%@?, ale po pierwsze miałem problem z założeniem je na okulary (wcześniej czytałem, że normalnie można założyć, być może chodzi o rodzaj oprawek), po drugie i najważniejsze - błędnik wariuje, po 3 minutach musiałem je ściągnąć na chwilę, po 5 minutach jak już ściągnąłem na
Tak sie niestety sklada, ze kilka miesiecy temu umarla mi tesciowa, a mame miala operacje mozgu (tetniak). W zwiazku z tym spedzilem w szpitalu mase czasu, pierwszy raz w zyciu, mame tez pierwszy raz od kiedy mnie urodzila. I gdy czytam te lamenty lekarzy i pielegniarek to ciezko mi wzbudzic u siebie wspolczucie dla nich. Tesciowa umarla wlasciwie niewiadomo na co, pojechala z kaszlem, przepisywano z oddzialu do oddzialu, w koncu umarla
@Soultronik: Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o służbę zdrowia, bo znam naprawdę w porządku pielęgniarki, ale jak sobie przypomnę czego byłem świadkiem...W nocy do babci duszącej się lekarz przyjechał pijany, było czuć od niego alkohol, babcia zmarła. Dziadek z dusznościami funkcjonował w domu tygodniami, z pomocą innych, ale funkcjonował normalnie. Jak trafił do szpitala to 3 noce z rzędu ratował go kolega z łóżka obok, a nie pielęgniarka; zmarł po 3
Wódeczka, znajomi, To Jesteś Ty! i masz pewność, że w ciągu następnych 30 minut od rozpoczęcia gry zobaczysz przynajmniej 3 namalowane #!$%@?. Za każdym razem xD
Kojarzycie jakieś małe detale w grach, które sprawiają, że gra robi się realistyczna? W Mafii 2 bodajże spadał śnieg z dachu samachodu przy zakrętach. W The Last of us gdy świeciło się na tą gówniarę latarką to odwracała wzrok i zasłaniała oczy rękoma ( ͡°͜ʖ͡°) W Tomb Raider gdy podchodzi się do ogniska a Lara jest ośnieżona to śnieg topnieje.
@Mega_Smieszek w Uncharted Zaginione Dziedzictwo w 1 misji po skakaniu po dachach ladujesz w pokoju z zabytkami na polkach, za oknem leje, deszcz splywa po szybie, a CIENIE tych kropel widac na przylegajacej scianie
Ja #!$%@? xD czytałem książkę w tramwaju opierając nogę o przednie siedzenie tak, że wisiała w powietrzu. Zaczytałem się i zauważyłem, że powinienem wysiąść jak już drzwi się otwierały, szybko się zerwałem i tu muszę przerwać..
Znacie to uczucie mrowienia w nodze kiedy czujecie się jakbyście jej nie mieli?
Lidl, piątek wieczór. Mało ludzi ja się kręcę i szukam co mi tam potrzebne. Akurat na liście jest miód. Podchodzę do pani z obsługi i pytam: - Ostatnio w promocji był miód ale nie pamiętam gdzie stał. - O tam w drugiej alejce - pokazuje mi pracownica. Idę. Szukam w drugiej alejce, analizuję gdzie wskazywał jej palec i nie ma. Są ogórki, kiszonki, śledzie i wszystko ale nie ma miodu. Wracam do
@looongier albo z soboty na niedziele, rano dotarlismy do Sopotu, sklep i na plaze od razu poszlismy, bo musielismy czekac, az zwolni sie nam mieszkanie
#pytanie #samochody #pracbaza #paliwo
Nie prosiłem, pracodawca oferował sam. Nie leży to w moich obowiązkach, chociaż robię dużo innych rzeczy, których nie mam wpisanych w umowie. Rocznie dostaję za to 400 zł, pieniądz może i żaden, ale to nie moja firma, więc dlaczego mam dokładać do interesu?
I to nie są pieniądze za dojazd do pracy, tylko za przewóz osób w czasie pracy.
@Jaraz: Będąc samemu pracodawcą byłoby mi wstyd z własnej woli nie dać swojemu pracownikowi pieniędzy na paliwo, jeśli wymagam od niego by co drugi dzień prywatnym autem wykonywał obowiązki służbowe. Gdybym jeszcze był tym informatykiem za 15k/miesiąc to mógłbym przymknąć na to oko ;)
Według kilometrówki wychodzi 33,20 zł za 40km, więc nie wiem skąd wziąłeś te 16 zł klik
Pytałem, bo jest różnica przejechać 240km normalnie na piątym biegu, a jest różnica przejechać 240km gazując ciągle na dwójce, gdzie spalanie jest z 3 razy wyższe.