Co tam ciekawego bierzecie mirki. U mnie 150 trittico, 200 fevarin, kiedyś brałem 300, ale czułem się strasznie słaby, więc obniżyłem dawkę do 200. Poza tym brałem fluanxol, lerivon, ketrel i chyba risperon. Powoli kończę z tym eksperymentem medycznym i planuje żyć bez leków. Pewnie znowu zacznę pić, bo tylko to mi zostało w życiu. Trudno. Lekarz od głowy ręce rozłożył wiem że próbował mi pomóc. Odmówiłem terapii, to zwykłe #!$%@?, a
@8o9p0 lamotrigina 200mg triticco 50mg kwetiapina 50mg i medikinet 20mg ugulem jak zszedłem z leków to było jeszcze bardziej #!$%@?. Leki to jedno a terapia to drugie. na swoim doświadczeniu pisze, że leki i równolegle terapia tylko może pomóc trzymaj się miras