Wykopowicze nie gęsi, iż swój język mają
czyli próbujemy stworzyć wykopowy zestaw regionalizmów, archaizmów i innych dziwactw, którymi posługujemy się na co dzień.
S.....d z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1290
czyli próbujemy stworzyć wykopowy zestaw regionalizmów, archaizmów i innych dziwactw, którymi posługujemy się na co dzień.
S.....d z
Komentarze (1k)
najlepsze
Synek dej mi się chwila dychnąć (Chłopcze daj mi się chwile odpocząć) a samo dychać to by miało odniesienie do krótkich przerw.
W okolicach Siemianowic, Chorzowa jeszcze spotykane są takie wyrazy:
Szyrm/paryzol - parasol
Zymft - Musztarda
Na - dzisiaj często młodzi używają słowa "mosz" co odpowiada polskiemu masz
Dycki/zowdy - zawsze
Aszynbecher - popielniczka
Glajzy - tory
Gelynder - poręcz
Gardinsztanga - karnisz(kiedyś miałem problem żeby sobie przypomnieć jak to było po polsku)
Tyglik - rodel
Taszyntuch
Dla bardziej zaawansowanych, jeśli miałoby dojśc do
Dodatkowo ludzie ze wschodu podobno strasznie zaciągają i słychać to w rozmowie. Dla mnie to dziwne i sam nigdy
Ciapy to standard. O wieżowcu nie słyszałem jako o bloku.
A w ogóle lubelszczyzna to mało charakterystyczna jest w mowie, nie ma gwary jako tako chyba.
baniak - garnek
kipieć - gotować się (o zupie itp.)
o tak o - Tak sobie (np. -Jak się czujesz? - O tak o. -Jakie było to ciasto? - O takie o)
kluski - u nas to synonim makaronu:)
A codzienny język wypełniony jest głównie miejskim slangiem. Nie mam pojęcia tylko które zwroty są oczywiste a które nie więc nie rozpisuje.
Nie u nas:D. U nas kluski = makaron.Dowiedziałem się o tej różnicy dopiero w Krakowie, gdy koledze zacząłem opowiadać jak zrobić pyszne spaghetti. 5 osób się dziwiło jak kluski mają posypać serem żółtym i jeszcze sos spaghetti do tego dodać.
@Sindarin
Też podkarpacie:).
Polska C. Przemyśl z tej strony.;)
U nas jeszcze oprócz zaciągania, które jest na tyle charakterystyczne, że ludzie czasami się zapytają skąd ta "gwara". Popularne jest jeszcze dodawanie do potocznej mowy słowa "Ta". Najczęściej występuje na początku zdania. Nie mam pojęcia jaką rolę gra, tak się po prostu mówi.
-Ta co Ty. (
-Ta gdzie on Ci pójdzie. ( np. mówienie o kimś komu się nie chce gdzieś iść.
-Ta
Tutaj - Tutaj
Bagno - Kradnę
My - To taki przerywnik jak się ktoś zastanawia co powiedzieć
Tego - Ukradłem
Kurde - Kurde
Miał - Benzynę z Żuka
Tak jest - Nie
- Bagno
I wszystko jasne :D
Mówią "zadzwonię ci", "zadzwoń mi"
Pojawia się to jeszcze gdzieś? Według mnie to brzmi po prostu źle.
Droczyć się - dokuczać
Fajerka - część żelaznej blachy piec takie kółko
Przymknąć drzwi - zamknąć bądź zostawić lekko uchylone
anuck - garnitur
leź - iść
kumać - rozumieć
ozor - język
Droczenie się to nie to samo co dokuczanie, przynajmniej na Kujawach. Droczenie się jest, powiedzmy, nieszkodliwe.
Fajerki nie znam, podobnie jak kluby i anucka.
A ozor to dla mnie głównie język zwierzęcy, może poza wyrażeniem 'mleć ozorem'.
przykładowo: szefie, majster, wujek.
Zawsze mnie to bawi w starszych ludziach, gdy próbują się z kimś dogadać to zwracają się do niego używając powyższych słów. Macie w swoim regionie jakieś inne zamienniki?
U mnie tylko meneliki używają takiej gwary :)