Cel - zlikwidować ZUS towarzyszy Polakom praktycznie od czasu kiedy go utworzono. Zrealizowanie tego pomysłu wywołało by na samym początku masowe zwolnienia, co już by rozpoczęło medialny skandal. Tu na prawdę władza musiała by mieć jaja (czego u naszej nie podejrzewam), żeby takie coś zrobić!
Ameryki to Ty niestety nie odkryłeś. A każdy kto uważa, że emerytura zaczyna się wtedy kiedy Państwo rzuca Ci jakieś ochłapy a Ty "nie musisz" już pracować, powinien się dwa razy zastanowić. I najlepiej od jutra zacząć sobie ciułać kapitał na emeryture, żeby móc nic nie robić np ok. 50 roku życia. Jak najbardziej realne, no ale komu się chce. Przecież się należy :]
Ktokolwiek tutaj wierzy, że w kwestii ZUSu cokolwiek się zmieni przez najbliższe lata? Mrzonki, jedynym sposobem na uniknięcia tej grabieży to praca na umowę o dzieło, ale jak widać już i nad tym pracują.
Tak, tylko u nas jest taki system, że na umowę o pracę dostajesz 1500zł netto, pracodawca płaci 2500zł a za to masz prawo do urlopu, płatnego chorobowego, ochrony przed zwolnieniem, bezpłatną "służbę zdrowia". Na umowę zlecenie czy o dzieło dostaniesz i tak te 1500zł netto, pracodawca zapłaci 1800zł. Ty nie masz prawa do urlopu ani chorobowego a jak podpadniesz szefowi może Cię wylać z dnia na dzień. No i
@smk666: > > Ty nie masz prawa do urlopu ani chorobowego a jak podpadniesz szefowi może Cię wylać z dnia na dzień. No i cena hospitalizacji przy głupim zapaleniu płuc to twoje kilkumiesięczne zarobki.
Rzeczywiście szef może cię wylać, ale hospitalizacja jest opłacona przy okazji składki zdrowotnej, którą każda osoba pracująca na umowę zlecenie (nie wiem jak umową o dzieło) MUSI odprowadzać (chyba że pracujemy na kilka umów zlecenie, to
poruszyliscie temat emerytur i przypomnialo mi sie ze gdzies czytalem o prokuratorze ktory w trakcie swojej pracy zarabia 20 tys, rozumiem to. Przeciez chodzi o to zeby byl bezstronny, ale dlaczego do jasnej cholery przechodzac na emeryture nie zmniejszaja mu sie zarobki?!
Komentarze (151)
najlepsze
I już nic nie szokuje. Każdy robi swoje i świat się kręci.
Tak, tylko u nas jest taki system, że na umowę o pracę dostajesz 1500zł netto, pracodawca płaci 2500zł a za to masz prawo do urlopu, płatnego chorobowego, ochrony przed zwolnieniem, bezpłatną "służbę zdrowia". Na umowę zlecenie czy o dzieło dostaniesz i tak te 1500zł netto, pracodawca zapłaci 1800zł. Ty nie masz prawa do urlopu ani chorobowego a jak podpadniesz szefowi może Cię wylać z dnia na dzień. No i
Rzeczywiście szef może cię wylać, ale hospitalizacja jest opłacona przy okazji składki zdrowotnej, którą każda osoba pracująca na umowę zlecenie (nie wiem jak umową o dzieło) MUSI odprowadzać (chyba że pracujemy na kilka umów zlecenie, to