Koleje Śląskie po dwóch miesiącach działalności -- strzał w dziesiątkę!
Od dwóch miesięcy działają Koleje Śląskie na trasie Gliwice-Katowice-Częstochowa (najpopularniejsze połączenie na Śląsku, obsługiwane do niedawna przez Przewozy Regionalne), przewożąc pasażerów nowymi i czystymi pociągami. Okazało się, że to był strzał w dziesiątkę.
ponton z- #
- #
- #
- #
- 91
Komentarze (91)
najlepsze
Jest sobie takie coś jak Przewozy Regionalne. Obsługują 100% pociągów regionalnych, tzw. "osobowych". Na liniach dochodowych i niedochodowych. Tam gdzie się opłaca i tam gdzie się nie opłaca. Należą do samorządów wszystkich województw.
Teraz wyobraźcie sobie, że wchodzi takie coś jak Koleje Śląskie (istnieją i powstaną kolejne podobne spółki w innych regionach). Oczywiście wchodzą na te linie, gdzie jest dochód. Dlatego KŚ jeżdżą na linii Gliwice-Częstochowa - jest to najbardziej oblegana linia w województwie. Stopniowo będą przejmować inne mniej, ale ciągle rentowne linie, oczywiście wypierając przy tym Przewozy Regionalne. Tym ostatnim zostanie jazda po liniach z Pcimia Dolnego do Górnego, z kilkoma pasażerami. Długo się nie trzeba zastanawiać, co się stanie - albo padną, albo te połączenia zlikwidują. Pasażer zostanie bez możliwości dojazdu pociągiem, chyba że będzie mieszkać w dużym mieście, albo trasie pomiędzy takimi miastami.
Moja
Przecież nawet dzisiaj nie ma połączenia kolejowego z wieloma małymi miastami i jakoś ludzie nie narzekają. Jak chcesz komuś sponsorować pociąg, to ze swoich pieniędzy, a nie z moich. Swoją drogą, to Koleje Dolnośląskie same wybudowały linię kolejową (bez pomocy PKP PLK) i uruchomiły połączenie do Trzebnicy. ;)
W czasach kiedy zdarzało mi się podróżować pociągiem (po kraju) w pierwszym przedziale pierwszego wagonu zwykle znajdował się tzw. przedział służbowy. W nim można było zastać trzech panów w "mundurach" kolejowych. Zakładając, że maszynista był w elektrowozie, to jeszcze był kierownik, jego zastępca (konduktor) i konduktor. Nie przeszkadzało to by ten sam pociąg sprawdzała jeszcze prywatna firma (zwykle mało uprzejmi).
Nie mów mi co mam
To dlaczego nie była rentowna dla PR?
Podróż 870 autobusem przyspieszonym Gliwice-Katowice przez Zabrze to tak realnie średnia ok. godzina ale w zimie nawet i dwie. Pociąg to dokładnie 28 minut. Autobus 840 ten samej trasy to już ok 20 minut więcej.
Nie mniej Elfy wcale nie jeżdżą tak często jak zapowiadali bo są
ceny w KS minimalnie niższe niż były dla przewozów regionalnych (w granicach 5%) dla przykładu
Bilet normalny na autobus na trasie Katowice - Gliwice kosztuje 4,20 zł a w Kolejach Śląskich 4 zł , dokładnie podróż pociągiem jest teraz nieporównywalnie przyjemniejsza
2. Wygląd forum komentarzy na stronie rynek-kolejowy.pl to jakaś katastrofa....
Nie wiem jak to teraz działa i czy i jaka jest tam redystrybucja publicznych pieniędzy, ale przynajmniej jest przyjemnie podjechać czasem, bez tego całego syfu jaki był na tej trasie dotąd. Zasadniczo chyba jest to