Neil Tyson o Carlu Saganie

Neil deGrasse Tyson, amerykański astrofizyk, opowiada historię o tym jak poznał Carla Sagana i odpowiada na pytanie dlaczego Sagan jest dla niego tak wielką inspiracją.

[rainkiller]

Jak szkoda , że tak niewiele jest ludzi w taki sposób pojmujących wykładanie wiedzy. Świat i nauka przez to tracą naprawdę wiele ludzi , wiele talentów które nie zostały odkryte i które nie zostały odpowiednio poprowadzone. Wykładowcy częściej popisują się wiedzą aniżeli starają się ją w sposób zrozumiały przekazać. Sztuką nie jest zrobić z kujona doktora , tylko z idioty ogarniętego człowieka.

Popatrzcie na taki kierunek jak filozofia który wykładany często jest w sposób kompletnie dla takiej nauki niegodny , zamiast dyskusji - suche przedstawienie faktów i erudycyjny popis wykładowcy który nikomu do niczego nie jest potrzebny. Nikt nie potrafi nauczyć zadawać sobie samym pytań.

W starożytnej Grecji robiono to w sposób świetny szkoda , że nie zapamiętaliśmy tej lekcji jaką dali nam antyczni myśliciele. Oby to się kiedyś zmieniło.

Sam

[pawelwykop]

@MonCalamari: wiesz czego jeszcze brakuje? pasji u studenta do danego kierunku. W Polsce miliony magistrów politologii, ekonomii, europeistyki. Ile procent studentów ekonomii chce pracować w swojej specjalności? Studiuje się dla jakby własnego bezpieczeństwa, jakby co to mam papier.

[W.....y]

Strasznie się postarzał "Żelazny Mike" . Ale dalej ma to coś w oczach, to spojrzenie "bestii" .