Janusz Korwin-Mikke w Dzień Dobry TVN

W programie m.in.: w jaki sposób Janusz Korwin-Mikke chce zlikwidować biurokrację? Dlaczego uważa za najważniejsze, by kobiety miały przywileje, a nie równe prawa?

[makkak]

Nie rozumiem po co Korwin podchwycił ten temat płci, powiedział by jedno zdanie a nie ciągnął to do końca czasu. Przez to prowadzący może na koniec tryumfalnie powiedzieć "wnioski sobie państwo wyciągnijcie sami".

[Farrahan]

@makkak: Prowadzący zachowywał się bardzo kulturalnie, nie przerywał, nie wyśmiewał. Za to szacunek. Jednak Korwin jak zwykle nie zmarnował okazji do zrażenia do siebie potencjalnych wyborców.

[c.....n]

Zauważyliście, że podczas rozmowy z Korwinem pani Pieńkowska nie była obecna, mimo iż współprowadziła program?

Pamiętacie? http://www.youtube.com/watch?v=ogO3af9F_cg

:D

[wtfagain]

@ciekawylogin:

@PanPojdzieZNami:

wierzcie albo nie ale siedziała wtedy... w kuchni :D

gość który prowadził rozmowę dołączył po spotkaniu do niej i kucharzy i stwierdził że "dobrze że jej nie było bo pewnie rozmowa potoczyłaby się inaczej", na co Pieńkowska stwierdziła że "na pewno krócej"

[czlapka]

@wtfagain: Powiedziała też coś w stylu "teraz chodźmy do miejsca,w którym Korwin-Mikke widziałby wszystkie kobiety " . Mógłby ją pozwać ;)

[bbr247]

'widzowie tvnu to oczywiscie elita' ?

[brzydki]

@bbr247: albo ironia

[r.....2]

@bbr247: "Dziecko wpadnie do smietnika":)

[o.....l]

Jako zagorzały wyborca KNP boję się to oglądać... Zrobił z siebie pajaca czy nie?

[Delus]

@orson_lol: Nie martw się, nie ma żadnych porównań do Hitlera. W miarę spokojna wypowiedź, dobrze wytłumaczone parę spraw. Jedyny mankament jest ten, że dał się wciągnąć do dyskusji o kobietach.

Tak BTW, co w tym takiego może być, że się boisz? oO

[o.....l]

@Delus: Na ogół jak oglądam jakiś wywiad z JKMem w TVN, z nadzieją że podbije sobie trochę słupki to po 3 min modlę się żeby się zamknął (wszelkie HItlery, kobiety do kuchni, Białoruś jest ok itp.)

[Pinius]

Widać , że TVN zaprosił Korwina , żeby znowu go pomęczyć o tych kobietach ale o dziwo tym razem on wygrał.

[Farrahan]

@Pinius: Gdyby chcieli go pomęczyć, to pewnie rozmawiałby z kimś innym, a nie z tym prowadzącym, który nie przerywał i przez większość czasu tylko słuchał. Korwin sam ciągnął temat o kobietach przez ponad 5 minut (połowę czasu!), zamiast spokojnie przekonywać potencjalnych wyborców do swojego programu. Wątpię, żeby po tym wystąpieniu zyskał sympatyków.

[Errad]

@Farrahan:

Powiedział też całkiem mądrą rzecz o systemie emerytalnym- jak ktoś płaci pierwszą składkę na konkretnych warunkach to te warunki powinny zostać dotrzymane, a że szykuje się krach... pytanie- czyja to wina? Ludzi płacących składki? Nie wydaje mnie sie.

[G.....n]

A ja twierdzę wręcz przeciwnie. Bardzo dobrze, że rozmowa dotyczyła głównie kobiet bo głównie one są odbiorcami Dzieńdobry TVN. Zamiast mówić o gospodarce która zanudza statystycznego widza poszedł po emocjach. Ładnie powiedziane z fortepianem. Jedynie redaktor wszystko co mówił naznaczał negatywnymi emocjami typu "wasze mądrości" itp.

[snow]

Przecież aż prosiło się urwać dywagacje dziennikarza na temat podziału klas na damskie-męskie, stwierdzeniem, że według programu KNP, każdy wyślę swoje dzieci do takiej szkoły jakiej chce... ale nie lepiej brnąć w bezsensowną dyskusje.

[ghik]

Ja nie kumam co się dzieje. TVN broni Korwina i zaprasza go do telewizji. Dziennikarz rozmawia z nim normalnie i przyjaźnie. A sam Korwin mówi normalnie, bez zacietrzewienia, Hitlera, rozstrzeliwania i wieszania czerwonych, a przy tym naprawdę sensownie.

[L.....e]

i 3/4 czasu zeszło na jakieś durne błahe tematy. Gdzie informacja o tym co spotkało KNP, gdzie informacja o programie gospodarczym? Słaby występ niestety.

[Axeminister]

@LibertyPrime: Występ nakierowany na target tego programu czyli kobiety. Moim zdaniem sprytnie i celnie.

[dzeksondzekson]

@wujekandrzej: widziałeś niemerytoryczne dyskusje o polityce? Poogladaj sobie jakiekolwiek występy rzeczników rządzących partii - czy samych przywódców - jedynie teksty typu: zmienimy, budujemy, wolność, itp. Gdzie tu konkrety? Dlaczego plan JKMa jest jednocześnie taki prosty i taki trudny do pojmowania?