Wielkie kłamstwo o elektrycznych samochodach
"W przypadku średniej wielkości auta z klasycznym napędem, jego wyprodukowanie, eksploatacja i utylizacja emituje do atmosfery ok. 24 tony CO2. W przypadku "zeroemisyjnego" samochodu z silnikiem elektrycznym wartość ta wynosi... 23,1.tony." Ot i to byłoby na tyle jeżeli chodzi o "ekologiczne" auta.
histeryk_13 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 48
Komentarze (48)
najlepsze
Dopóki nie zostaną wynalezione lepsze, większe baterie,
W 1910 roku w Nowym Jorku jeździło więcej samochodów o napędzie ELEKTRYCZNYM niż spalinowym.(!!)
I jeżeli nawet bilans w wydzielaniu CO^2 jest identyczny.. to pomyślcie czy nie byłoby milej mieszkać w mieście bez tych wszystkich spalin?
W
Przecież jakby było pięknie w takim mieście bez tych spalin... tak jak czasami jest po deszczu wieczorem albo w nocy. ech.... może jeszcze dożyjemy tych czasów...
Co do filtrów w elektrowniach, no fajna sprawa ale budowa i eksploatacja też kosztuje i podnosi ceny energii.
Tymczasem silniki spalinowe emitują inne związki toksyczne do atmosfery, co więcej silniki te są podatne na nieprawidłowe spalanie(np. gdy silnik bierze olej/płyn chłodzący, uszkodzona lambda itd.) co powoduje, że emisja związków toksycznych wzrasta. W samochodach o napędzie elektrycznym nie
- większość cywilizowanych krajów czerpie energię elektryczną z elektrowni o zdecydowanie niższej emisji CO2 niż elektrociepłownie (przede wszystkim z elektrowni wodnych i jądrowych)
- węgiel jest surowcem, który mamy na miejscu, zaś ropę musimy importować za ciężkie pieniądze od Ruskich albo z Bliskiego Wschodu, co powoduje dodatkowo polityczne perturbacje.
Akurat walka z CO2 wydłuża tylko byt obecnych aut, bo gdyby nie było żadnych ograniczeń, to być może dziś przeciętne auto paliło by z 15 l ropy i ta skończyła by się juz za 20 lat.
Dopiero wysokie ceny ropy z lat 70-tych, zmusiły przestawienie produkcji na bardziej oszczędną.
"W przeliczeniu na objętość zbiornika, mamy gęstość energii rzędu 50 kJ/l, podczas gdy wartość opałowa benzyny wynosi ok. 38 000 kJ/l." [źródło]
Wspaniałym pomysłem jest nowy Jaguar CX75 z napędem na dwie gazowe turbiny, które spalają każdy rodzaj paliwa na rynku.