Nie wiem jak przyspieszenie kapsuły zarodnikowej grzyba ma się do przyśpieszenia osiąganego przez knidocydy, komórki parzydełkowe ślimaków nagoskrzelnych (morskich Nudibranchia).Może ono osiągnąć przyśpieszenie rzędu 40.000g (g - przyspieszenie). A nawet niektóre badania podają pomiar (uwaga!) 5 410 000g. Po prostu Kosmos. Wystrzeliwane z takim przyspieszeniem parzydełka mogą przebić każdą ofiarę umożliwiając wstrzyknięcie toksynę paraliżującą czyli taki biologiczny paralizator. Jednocześnie nie można identyfikować przyspieszenia z prędkością. Nie jest to wielkość względna zależna od masy ciała. Gdyby tak obliczać (na oko) wyszłoby, że pchła w trakcie skoku osiąga kosmiczne prędkości przeliczając stosunek długości jej ciała do długości przebytej drogi.Prędkość oblicza się wobec środka masy ciała i nieruchomego obserwatora.
Co ciekawe ślimaki uzyskują te komórki i "przyswajając", "przysposobiając" je do własnego ciała z pożeranych meduz. To tak jakby przysposobić sobie rogi zjedzonego jelenia.
Szkoda że jak na razie na BBC Knowledge były tylko trzy odcinki tej świetnej serii... mam nadzieje że pojawią się nowe zamiast przygłupiego "brainiaca".
@JemMaleDziewczynki: Oj tam, oj tam. Hammond był prowadzącym brainiaca i tak mi to zapadło w pamięci, a był to jeden z najgłupszych programów pseudonaukowych, w którym nie raz wyhaczyłem błędy których nie byłem w stanie wybaczyć albo oszukiwanie widzów (jak przy eksplozji cezu i rubidu). przez udział Hammonda w tym "czymś" zacząłem kojarzyć "brainiaca" z BBC
Ja w ten świat i przystosowanie wszystkich organizmów na nim już po prostu nie wierzę. To jest k!$@a nie możliwe, że takie techniku wypracowały do adaptacji w środowisku :|
Komentarze (47)
najlepsze
Co ciekawe ślimaki uzyskują te komórki i "przyswajając", "przysposobiając" je do własnego ciała z pożeranych meduz. To tak jakby przysposobić sobie rogi zjedzonego jelenia.
http://bionumbers.hms.harvard.edu/bionumber.aspx?s=n&id=102414&ver=0
A
"Bulionerzy", "M jak miłość", "Złotopolscy" to jest misja a nie filmy o końskim gównie.
Końskie łajno polski telewidz ogląda bez pomocy telewizora.
murzyn na moim rowerze?
Ostatnia kura w Etiopii