o tym jak znalazłem telefon komórkowy na koncercie
Gdy okazało się, że telefon działa pomyślałem "ale dzis komuś humor poprawię". Godzinę później, prawdopodobnie przez właściciela telefonu, zostałem obrzucony błotem... i spróbuj tu być uczciwy.
telefon z- #
- #
- #
- #
- #
- 207
Komentarze (207)
najlepsze
Mówi samo za siebie
"i spróbuj tu być uczciwy. "
Co ja bym zrobił w takiej sytuacji? wyjął kartę, złamałabym ją i wyrzucił. I tyle. Telefon bym zostawił bo po co policjanci mają mieć nowe telefony.
A co do tej historii to nie wiem co bym później zrobił jak gościu by mnie osypał #### może to przez to że w Polsce nikt prawie nie wierzy w uczciwość ludzi. No ale po co do kogoś dzwonić jeśli się "ukradło" telefon ?
Jakby wszyscy tak postępowali nie trza było by żadnych ubezpieczeń
Ja natomiast zgubiłem komórke i w ciągu 5 minut już była wyłączona :/
portfel się znalazł, ale 3 kawałki z środka juz nie...
of cors straszy dał znalazcy jeszcze 100 zł chociaż i tak pewne było że ten koleś to lokalny pijaczyna i drobny złodziejaszek... ale honorowo było dac coś...
od
http://img212.imageshack.us/my.php?image=anontr6.png
http://www.wykop.pl/link/88663/o-tym-jak-znalazlem-telefon-komorkowy-na-koncercie#comment-457135