Homeopatia to szamanizm? List otwarty do Ministra Zdrowia RP
![Homeopatia to szamanizm? List otwarty do Ministra Zdrowia RP](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_jTVYUzMPDPQKZTqTHGwDaEglr4tHuoQr,w300h194.jpg)
Jak ministerstwo zdrowia wciska nam zabobonne praktyki jako pełnoprawne metody lecznicze? List otwarty środowiska lekarskiego do pani minister Ewy Kopacz.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 93
Jak ministerstwo zdrowia wciska nam zabobonne praktyki jako pełnoprawne metody lecznicze? List otwarty środowiska lekarskiego do pani minister Ewy Kopacz.
Komentarze (93)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
-wujek latał po szpitalach z powodu uporczywego kaszlu (naciągającego) - antybioty, leki, płuca, oskrzela itp. - diagnoza homeo - wrzody :) kulki (placebo podobno) brane raz na rok przez 3 dni gdy objawy wracają.
-babcia, bolące nogi (poważnie), lekarze: nadciśnienie, starość, miażdżyca, leki, leki -diagnoza homeo - nerki, tydzień kulek i po problemie
-ja
Pojęcie "holistyczny" pochodzi z języka greckiego od słowa "holos", które oznacza "całość". Holistyczne metody uzdrawiania traktują człowieka jako niepodzielną całość, obejmującą sferę materii, umysłu i ducha. Zamiast wyodrębniania problemów i leczenia ich objawów, rozważa się zaistniałą dolegliwość w kontekście całej istoty.
To są praktyki udoskonalane przez tysiące lat. Fakt, że nie było wtedy mikroskopów i komputerów wcale nie stawia szamanizmu na równi z homeopatią.
Ba, szamanizm i w ogóle tradycyjna medycyna naturalna często jest skuteczniejsza niż faszerowanie się trującymi pigułami z apteki.
Gdyby na wykopie było mniej ludzi takich jak Ty to rzeczywiście średnie IQ by się zwiększyło, a i wiek zapewne też. Nigd jeszcze nigdy nie udowodnił że homeopatia działa, ba! nikt tego nigdy nie udowodni. Homeopatia, to najdroższy cukier na świecie, działający jako placebo, a sprzedawany jako lek, szkodzi ludziom którzy zamiast leczyć się zażywają drogie placebo, ale pal licho z nimi, jak zaczynają faszerować dzieci tym placebo, bo
Kot mi zachorował, weterynarz miał wiele różnych diagnoz a w końcu orzekł, że jest to FiP i kot niedługo umrze. Przyjaciółki Mojej Lepszej Połowy zaczęły ją namawiać na homeopatię, na szczęście postawiłem temu pomysłowi veto. Ponieważ kot podczas leczenie brał olbrzymie ilości antybiotyków jedną i tak naprawdę ostatnią możliwością dającą mu życie było to, że objawy nie są efektem choroby, tylko skutkiem ubocznym leczenia. Odstawiłem