Trzeba zlikwidować kartę nieroba tzn. nauczyciela. Belfry leżą jedną czwartą roku do góry baniakiem na koszt podatnika i jeszcze im źle i wiecznie robią łaskę, że oni "uczą".
dobra widze, żę jesteście zajebiste kozaki, to ile czasu by wam zajęło spradzenie błędów ortograficznych w wypracowaniu na 2-3-4 kartki A4? A ile czasu zajęło by wam sprawdzenie 28 takich wypracowań, średnio raz w miesiącu? Oczywiśćie w domu, bo w pracy jeszcze są wywiadówki nie płatne, spotkania w sprawie organizacji fafnastu miliaddrów "ważnych spraw" i sie zbiera. To kurvva przestańcie p....ć, że nauczyciele mają tak super, chyba panowie od wf I zpt
Ciekawi mnie sposób przygotowania tego raportu i wyliczenia. Znam bardzo dużo nauczycieli i wśród nich średnia liczba zajęć jednego dnia jest na pewno znacznie większa. Może popełniono błąd i np. nauczyciela pracującego w dwóch różnych szkołach potraktowano jak dwóch różnych nauczycieli?
moja znajoma jest nauczycielką, jak zaczynała to pierwszy rok naprawdę ostro zasuwała...musiała organizować akademie i wszystko dokumentować, często stare belfry się nią wysługiwały...po 2 latach chyba już nie było tak ciężko...tak czy siak, nie uważam, że jest to niesamowicie ciężka praca - przede wszystkim wysiłek intelektualny raczej niewielki, rok w rok to samo, owszem trochę siedzenia w domu jest, ale są ludzie którzy pracują 40-42h tygodniowo w biurze a potem jeszcze wieczorem
@red-thunder: Nie wiem. Napisz ile zarabia, nauczyciel stażysta 1870 na rękę, dyplomowany (najwyższy stopień) około 2900. Czasami jak gmina bogata może dać 5%-20% dodatek (zdarza się jak nauczyciele są w radzie gminy lub wójtami). Jak ktoś ma coś więcej to z dodatkowej pracy, jak się ma chętnych na korepetycje pewenie też można nieźle dorobić.
@red-thunder: Do pracy mam podobne podejście, wiele już zawodów przerobiłem. W tej sprawie mam jednak inne zdanie. Niedługo będę miał dziecko i chcę żeby poszło do dobrej szkoły. Żeby szkoła była dobra musi dobrze płacić, bo inaczej pójdą do niej uczyć tylko nieudacznicy. Jestem przerażony poziomem współczesnego szkolnictwa i obawiam się, że będę musiał posłać dzieci do szkoły prywatnej a to kosztuje.
Z jednej strony: kółka, zebrania, przygotowywanie do konkursów, sprawdzanie prac i inne. Z drugiej - żądania podwyżek, mimo że ich płaca jest OK. Myślę, że teraz jest OK.
@GeraltRedhammer: Coś się człowieku tak tych hipermarketów uczepił, żeby w takiej robocie wyciągnać ponad 2k na rękę trzeba mieć przepracowanych zdrowo ponad 200h w miesiącu.
Komentarze (191)
najlepsze
@red-thunder: Nie wiem. Napisz ile zarabia, nauczyciel stażysta 1870 na rękę, dyplomowany (najwyższy stopień) około 2900. Czasami jak gmina bogata może dać 5%-20% dodatek (zdarza się jak nauczyciele są w radzie gminy lub wójtami). Jak ktoś ma coś więcej to z dodatkowej pracy, jak się ma chętnych na korepetycje pewenie też można nieźle dorobić.
Mieszkam W Warszawie.
1. Wynajem kawalerki 1000 - 1500 na miesiąc.
2. Samochód paliwem i
Dla młodego nauczyciela tyle co dla pracownika hipermarketu z premiami a dla starego tyle co dla kierownika zmiany w tym hipermarkecie?