Niekoniecznie. Podejrzewam, iż GW dostała informację, iż "zginęła osoba" i z rozpędu dopisali płeć - pewnie częściej w takich sytuacjach jest nazwanie "osoby" mężczyzną niż kobietą. Stąd też myślę, iż TVN dostał informację, iż jest to kobieta, więc nie musiał nawet nad płcią się zastanawiać. Ale to tylko takie przypuszczenia.
Prawdopodobnie niusy były w pewnych odstępach czasu. Początko strażacy myśleli, że ofiarą jest kobieta. I ta informacja wyciekła do TVN. Dopiero po jakimś czasie się okazało, że to facet. Pewnie miał długie włosy i stąd ta pomyłka :>
Komentarze (6)
najlepsze
BTW: przypuszczenia nawet wiarygodne - nie od dziś wiadomo, że media lubią sobie dopisywać różne rzeczy...