dziwny to kraj, gdzie ludność 80% swoich dochodów oddaje państwu, z czego bardzo znaczna część idzie na służę zdrowia a gdzie kibice kupują wózki inwalidzkie za...... nakrętki....przedziwny kraj...
od ponad roku zbieram nakrętki, nie ma tego dużo, pewnie około 1kg uzbierałem. Oddaje co jakiś czas do punktu zbioru. Jakby tak każdy kto pije napoje odłożył co drugą nakrętkę to w Polsce
Brawo dla kiboli - uzbierali nakrętek na jeden wózek. W międzyczasie demulując stadiony, tramwaje, autobusy, pociągi na taką wartość że można by całą armię dzieci w wózki inwalidzkie wyposażyć!
Znacznie szybciej zarobili by na wózek zbierając złom np aluminiowe puszki.
Zamiast 22ton plastiku wystarczyło by 100kg puszek.
Jeśli już chcieli zbierać plastik mogli zbierać jakieś większe przedmioty z określonych gatunków plastików nadających się do przerobienia (mogli zbierać chociażby całe butelki, zawierają więcej plastiku od kapsli).
Czy w przyszłości puszki , szkło i makulaturę też będą zbierali - śmierdzi z daleka komuną . Szybciej by zebrali jakby każdy wziął się do roboty i godzinę popracował chociaż :D Takie zbiórki klasyfikują ich na poziomie bezrobotnych albo śmieciarzy . Sam oddałem szkło za drzewka ale jak potem obliczyłem to mi się nie opłacało bo więcej czasu straciłem na te całe działanie niż gdybym poszedł do pierwszej lepszej pracy - zarobiłbym
Komentarze (90)
najlepsze
nie było by osoby bez wózka. Zbierać i popierać:)
Zamiast 22ton plastiku wystarczyło by 100kg puszek.
Jeśli już chcieli zbierać plastik mogli zbierać jakieś większe przedmioty z określonych gatunków plastików nadających się do przerobienia (mogli zbierać chociażby całe butelki, zawierają więcej plastiku od kapsli).
Jak
Głowna różnica polega na tym, że ilość plastiku z którego zrobiona jest butelka jest znacznie większa od ilości plastiku na zakrętkę do niej.
Dochodzę do wniosku, że celem akcji nie było sfinansowanie wózka tylko manifestacja siły - pokazanie jak wiele osób się w nią włącza.