Rasizm i antysemityzm na stadionie Śląska. Wstyd.

Oto ci tak wychwalani i wynoszeni pod niebiosa ultrasi przez wykopowiczów. Nie mówcie tylko że to tylko mała grupka bo większość fanatyków się tak zachowuje.

[K.....l]

Przecież to nie ma żadnego znaczenia. Najważniejsze jest , że toczą wojnę z Tuskiem.

Wtedy ich wszystkie winy są z automatu wymazywane. Są czyści jak łza.

Dodający tego nie wiedział?

[tomaszek00]

@Kamzel: jest platformers:) czekamy aż Twój wódz zamknie stadion. Nie powinieneś przypadkiem teraz agitować w tym gorącym okresie?

[aurturius]

Myślę, że dodający pomylił wykop z jakąś inną stroną

[Sagittarius]

O k..a ale sensacja jakby krzyczeli "białasy do gazu" to by sie nikt nie zająknął o tym.

[s.....e]

Oj tam, oj tam - to tylko taka forma wyrażania emocji.

Ciekawe jest jednak to, że określenia takie jak "żyd" i "krwa" to najmocniej zakorzenione w kulturze przekleństwa.

Krwa - rozumiem ale że ... żyd ? ;)

[Alacham]

RKS HUWDU ma ładniejsze przyśpiewki.

[f.....p]

Co w tym niesamowitego, żeby robić z tego wykop? Zawsze Ci prujący mordę kretyni zwani kibicami dopingowali w taki, a nie inny sposób. Nie można przecież dopingować swojej drużyny bez wyzywania drużyny przeciwnej od !@$!@ i @##!ów.

[CzerwonyKarzel]

I?

[m.....o]

To nie jest rasizm ani antysemityzm. Oczywiste jest, że w Łodzi nie ma wielu Izraelitów? Tu chodzi o zwykłe obrażanie, stadionową konwencję, zabawę w "kto jest lepszy i głośniejszy". Tak się przyjęło, że kluby z Łodzi drażni się tego typu określeniami jak Żyd, zresztą, robią to nawet łodzianie względem siebie na wzajem i nikt poważny nie bierze tego na serio ;)/ Każdy kto myśli, że chodzi tu o prawdziwy antysemityzm i to,

[LogikaPodpowiada]

takie gówna na głównej...

[M.....s]

@LogikaPodpowiada: Sponsorowane g---o zawsze jest na głównej.

[luki211]

To nie wstyd, bo kto sie liczy z durnymi hasłami pustego kibola.

[gremlin085]

@luki211: Jeśli tworzymy jedno społeczeństwo z tymi typami (a tak jest), to niestety z automatu bierzemy za nich odpowiedzialność - czy tego chcemy czy nie.