AMA - buddysta zen
Były ostatnio AMA księdza, teologa, jakiś czas temu pojawiło się ewangelika... To może ja dorzucę swoje? Możecie mnie pytać o rzeczy dotyczące buddyzmu zen, ewentualnie innych odłamów buddyzmu (choć tu nie gwarantuję, że zawsze będę potrafił na wszystko odpowiedzieć). Zapraszam.
- #
- #
- #
- 570
Komentarze (549)
najlepsze
Pojawia się tu oczywiście wiele poziomów trudności. Przede wszystkim koncentrowanie się na tych myślach wzmacnia je. Koncentrowanie się na tym, żeby nie myśleć, powoduje paradoksalny efekt, że intensywnie myśli się o tym... żeby nie myśleć. Tak więc sztuką, która trzeba opanować, jest to, żeby "nie przywiązywać" się do myśli
Co przyciągnęło mnie akurat do tej ścieżki? Chyba głownie to, że buddyzm jest absolutnie niedogmatyczny - nie każe ci z góry w nic wierzyć, sam sobie szukasz swojej drogi... I nauka Buddy jest przepełniona niesamowicie głęboką znajomością ludzkiej psychiki, w odróznieniu od religii
2. W jakim stopniu i na jakich płaszczyznach zmieniło się Twoje podejście do życia?
3. Czy dużo takich buddystów jest w Polsce?
4. Jaki budyń uważasz za najlepszy?
2) Moze nie tyle zmieniło, co raczej dopełniło się w kierunku, który zawsze gdzies wewnętrznie czułem. To jest bardzo obszerny temat, ale ogólnie to co wg mnie daje praktyka buddyjska to więcej zrozumienia dla ludzi, tolerancji, dostrzegania
Jeżeli chcesz w to uwierzyć, to dla Ciebie to jest prawda :)
Tak jak pisałem w innym komentarzu, w latach 80-tych, kiedy zaczynałem praktykę, było łatwiej trafić na jakies informacje o buddyzmie i buddyzm był bardziej obecny i widoczny publicznie niż w tej chwili. To
2. jak kopniesz w kalendarz to co się dzieje wg buddyzm ? idziesz do raju czy zostajesz myszą czy coś innego ?
3. czy akceptujesz całość buddyzmu zen i nie masz zadnego 'ale' ?
2) po pierwsze, to zanim kopniesz w kalendarz, masz tu na Ziemi robotę do zrobienia. Budda nauczał, że życie ludzkie jest zbyt cenne, żeby je marnowac na rozważania, co sie z nami dzieje po smierci. Lepiej praktykować, a nuż jeszcze w tym życiu uda się osiągnąc oświecenie :)
Kto chce, może wierzyć