@Areck: Jak wyglądają relacje z policjantkami?zdarza się czasem "romans w pracy"?sam miałeś przygodę z policjantką?trudno poderwać policjantkę?ile znasz policjantek?jest dużo ładnych?
@wykopowicz90: Policjantki to raczej w drogówce. Wolałem pielęgniarki, zresztą z koleżanką policjantką to jakoś tak nie bardzo. Dwie gliny w domu to o jedną za dużo :)
@exoz: Niekoniecznie. Ja akurat miałem kumpla którego wk... ganianie bab po targach i wstąpił do Policji. Ale ogólnie SM nie jest lubiana wśród policjantów. A już na ochroniarzy mieliśmy uczulenie z wysypką.
2. Patrolówka - 8:00 - 20:00 potem na trzy zmiany 6-14, 14-22 i 22-6. Najgorsza ta trzecia. Cztery noce pod rząd i dwa dni przerwy. Za kółkiem. Przerąbane. 5:45 gotowy do wyjazdu, odprawa, przydzielenie sektora, informacje o poszukiwanych i zdarzeniach z ostatniej doby i wyjazd. Dwójka, bez gazu i tak się toczy. Dwie przerwy. Co jakiś czas zlecona interwencja, impreza za głośna, mąż żonie
Co należałoby zmienić Twoim zdaniem w funkcjonowaniu policji, tak żeby przestała być bezużyteczna z punktu widzenia szarego obywatela? Tzn. pobiją mnie, napadną, wybiją szybę w samochodzie i okradną, ukradną rower - czy jest jakieś choć w miarę proste lekarstwo na to, żeby tego typu przestępstwa stały się zainteresowaniem służb (a co za tym skoczyła skuteczność)?
@skyrunner: Po pierwsze kasa. O to się wszystko rozbija. Dobrze opłacany pracownik ma ochotę do pracy - w końcu wszyscy sprzedajemy swój wolny czas.
Po drugie dostępność szkół policyjnych, kursów etc. Jak kilka lat masz pustkę na pagonach - uwierz - to zniechęca.
Po trzecie sprzęt - radiowozy (według mnie powinno się jeździć pojedynczo - jak w USA) ale przy dużej ilości radiowozów w ciągu minuty powinienem mieć wsparcie -
Wiem, że nie twoja działka, ale może wiesz ;) A propo ochroniarzy - w sklepach nie mają oni prawa przeszukiwać czegokolwiek i jakkolwiek. Najwyżej można samemu okazać torby, kieszenie itp. Miałam taką sytuację, że ochroniarz w sklepie - w typie superważniaka sam zaczął grzebać mi w torebce, gdy ją otworzyłam, żeby dobrowolnie okazać, że niczego tam nie chowam. I tu moje pytanie - gdybym zaprotestowała, żeby jakiś ochroniarz grzebał mi w rzeczach
@sundayy: Zawsze i wszędzie w takiej sytuacji wzywać Policję. Taki śmieszny kolo ze słuchaweczką w uchu może mi ewentualni drzwi otworzyć a nie brać się za przeszukanie. W żadnym wypadku nie pozwalaj na takie zdarzenia. Ten człowiek nie ma żadnych umocowań prawnych, tak naprawdę ma takie same prawa jak Ty. Może uniemożliwić ucieczkę przestępcy czy drobnemu złodziejowi - ale Ty masz takie same uprawnienia. Zatrzymać i przekazać Policji.
@Pandaa: Bardzo trudne pytanie i chyba nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć. Nie jest tak ostro jak mówią stereotypy, ale to jak wszędzie znajdą się cwaniaki i dranie.
Komentarze (580)
najlepsze
2. Jak wyglądał zwykły szary dzień w pracy?
1. Hmm... trudne pytanie ;)
2. Patrolówka - 8:00 - 20:00 potem na trzy zmiany 6-14, 14-22 i 22-6. Najgorsza ta trzecia. Cztery noce pod rząd i dwa dni przerwy. Za kółkiem. Przerąbane. 5:45 gotowy do wyjazdu, odprawa, przydzielenie sektora, informacje o poszukiwanych i zdarzeniach z ostatniej doby i wyjazd. Dwójka, bez gazu i tak się toczy. Dwie przerwy. Co jakiś czas zlecona interwencja, impreza za głośna, mąż żonie
Po drugie dostępność szkół policyjnych, kursów etc. Jak kilka lat masz pustkę na pagonach - uwierz - to zniechęca.
Po trzecie sprzęt - radiowozy (według mnie powinno się jeździć pojedynczo - jak w USA) ale przy dużej ilości radiowozów w ciągu minuty powinienem mieć wsparcie -
Interwencja w
2. Nie spotkałem się z taki stwierdzeniem, ale słyszałem o zniżkach ;)
1. Zdarzyło się wlepić za nią mandat albo nawet zabrać sprzęt (jeżeli to dozwolone)?
2. Czy jak zgłoszę zakłócanie ciszy, a patrol przyjedzie jak będzie cicho to będe miał kłopoty za bezzasadne zgłoszenie?
3. Podobno nie ma obowiązku otwierania policjantowi drzwi i wtedy policja nie może zrobić nic. To prawda?
2. Nie, nic Ci nie grozi.
3. Nie masz obowiązku, ale w dzień wróci do Ciebie dzielnicowy. Ale zawsze można Ci korki na klatce wykręcić :)
Czasem chlapnę coś z bratem, częściej piwko.
A odstresowywałem się manią kinową i książkami. Śmieszne nie? :)