Zabił żubra. Prokuratura: Nic nie szkodzi
Zdaniem prokuratury zastrzelenie przez myśliwego chronionego żubra nie nosi znamion czynu zabronionego. Obecnie populacja żubrów w Polsce liczy ok. 450 osobników. Idąc tokiem rozumowania przyjętym przez prokuratorów, bezkarnie można zastrzelić każde dzikie, chronione zwierzę.
ostr z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 41
Komentarze (41)
najlepsze
To jak zastrzelę tego myśliwego, to chyba też nic nie szkodzi. Przecież myśliwych jest z pewnością więcej.
Komentarz usunięty przez moderatora
ludzie wystarczy ze raz nie zaplacimy chocby ZUSu ale wszyscy naraz bez łamistrajkow
i złodzieje leżą! nieroby parszywe
1. Czy człowiek, który myli żubra z dzikiem w ogóle powinien mieć możliwość noszenia broni?
2. Czy przypadkiem kogoś, kto chodzi na polowania dla przyjemności nie powinno się poddać obowiązkowemu leczeniu? Co to za facet, co dla udowodnienia swej męskości bawi się zabijaniem zwierząt dla "dreszczyka emocji"?
Dodatkowo u emerytowanego oficera na pewno znajdą się jakieś ułomności (chociażby związane z wiekiem), jeśli by dożył zimy, a jego stan nie uległby poprawie, to mógłby zostać poddany eliminacji, zatem
Powinni natychmiast odebrać mu pozwolenie na b--ń bo jeśli myli żubra z dzikiem to jest niebezpieczny dla otoczenia. Tylko czekać aż pomyli np. kuropatwę z grzybiarzem. Oczywiście nic mu się nie pomyliło, facet ma układy, nie dość, że myśliwy (mają dranie od dawna wielkie wpływy a od kiedy bronek został preziem to już w ogóle nikt im nie