@Mikolah: W końcu, jak powszechnie wiadomo, aborcja to obecnie największy problem polskiego społeczeństwa, nie to co takie głupoty jak bezrobocie, emerytury czy deficyt budżetowy. ;)
Dziwi mnie łatwość, z jaką - w przeważającej części mężczyźni (!) - rozporządzają się brzuchem kobiety, jak gdyby było to jakieś dobro wspólne. Jak widać sprawa usuwania zarodków budzi wątpliwości w kwestii oceny moralnej. Ktoś powiedział wcześniej, że należy oponować wobec zła, czyli np. mimo tego, że niektórzy ludzie akceptują kradzież i paserstwo, i "i tak to zrobią" jeśli będą chcieli, to nie powinno się legalizować kradzieży, ponieważ jest to niemoralne. Jednak
Kompromis jaki został jakiś czas temu wypracowany jest bardzo dobry i powinien być przestrzegany.
Ochrona zdrowia i życia ŻYJĄCEJ osoby > ochrona płodu (czy też jak niektórzy mówią "nienarodzonego dziecka"). Jak Wy porąbani obrońcy byście się czuli gdyby Wam stanął nad głową sędzia i powiedział "oślepniesz ale dziecko masz urodzić i koniec". I co? Ciesz się wzrokiem przez te parę miesięcy bo później to już tylko muzyki będzie można sobie posłuchać?!?!
@MY5Z: Świetnie, że lepiej ode mnie wiesz, jakie mam poglądy o in vitro lub o możliwości pochówku płodu.
Twoje wypowiedzi stawiają Cie raczej dość jasno po stronie pro-life (ochrona życia od zarodka) co uniemożliwia Ci znacząco manewrowanie z in vitro. Jeśli się mylę i walczysz w imieniu własnych poglądów wybierając drogę na wskroś prolife i zwolenników aborcji, to śmiało możesz mnie oświecić.
Świetnie, że wiesz lepiej od niedoszłych matek, co jest
Świetnie, że lepiej ode mnie wiesz, jakie mam poglądy o in vitro lub o możliwości pochówku płodu.
Świetnie, że wiesz lepiej od niedoszłych matek, co jest dla nich lepsze - twoim zdaniem słuchanie o tym, że to jeszcze nie był człowiek na pewno je uspokoi, szczególnie te, które dziecka chciały. Powiedzą sobie: a, skoro puszka pandory twierdzi, że to nie był człowiek, to ok. nie miało jeszcze mózgu, więc
Zanim dasz minusa albo plusa proszę przeczytaj do końca ;)
Nie kocham socjalistycznej UE, ale akurat jeśli chodzi o aborcję, to uważam, ze każda kobieta powinna mieć prawo do decydowania o tym co jest w jej brzuchu. Może aborcja jest nieetyczna i zła (i pewnie zwykle taka jest), ale czasami może być też mniejszym złem. Niestety świat nie jest czarno-biały i czasem trzeba wybrać właśnie to mniejsze zło. Chociażby ciąża w wyniku
To teraz pomyśl, co byś czuł, będąc tą kobietą. Nie, osobiście mi aborcja się nie podoba, ale jeszcze bardziej nie podoba mi się zmuszanie kogoś do spędzenia 9 miesięcy z codziennym przypominaniem o najgorszym dniu jego życia i świadomością, że owoc tego dnia codziennie rośnie w jej brzuchu. Pomyśl, że codziennie wymioty przypominają Ci o gwałcicielu, a kiedy one znikną- codzienne ruchy dziecka, kopanie... Coś, co w normalnym, kochającym się
na pewno jest to obrzydliwe ale jeśli jest to możliwe to zgwałcona powinna jak najszybciej wziąść właśnie tą tabletkę 72h, a jeśli nie zdąży to przynajmniej przechować to dziecko do momentu porodu
Właśnie. Obrzydliwe. Dlatego nie mamy prawa nikomu kazać tego zrobić. Kto będzie na tyle silny, żeby przechować dziecko i oddać, tak zrobi. Ale nie mamy prawa zabraniać tym, które taka ciąża doprowadza dosłownie do szaleństwa, bo to z
@DrDevil: Trochę nie rozumiem, przecież podczas masturbacji niszczy się te super cenne, niepowtarzalne DNA (bo czym jest plemnik jeśli nie nosicielem DNA?). Czy nie powinno się go oddawać przynajmniej do banku spermy? Niemożna przecież dopuścić żeby przepadło.
Tak, tak, tak! Jestem w 100% za aborcją, w końcu unia się do czegoś może przyda. "Obrona życia poczętego" to durna, marketingowa nazwa, bo wycina się coś, co za parę miesięcy stałoby się człowiekiem, a póki co z życiem ma tyle wspólnego, co np. ślepa kiszka. To tak, jak np. śmierć plemników podczas masturbacji.
Żeby dzieci mogły zginąć, ja mówi artykuł, muszą najpierw się urodzić. Niestety przepisy o aborcji prędko nie złagodnieją. Po 89 r. kościół intensywnie pierze mózgi Polaków, dzięki czemu mamy więcej pseudoobrońców życia niż osób trzeźwo myślących.
@arekb81: rozumiem, że organizm ludzki na tydzień przed urodzeniem nie ginie, a na tydzień po urodzeniu już ginie. Urodzenie decyduje o tym czy coś żyje czy nie? Nie wiem czy dobrze, to rozumiem?
Zabawne jak ludzie lubia decydowac o moralnosci innych i ich decyzjach, w szczegolnosci kobiet, ich lona oraz ICH decyzji co do dania zycia lub nie.
Niestety konserwatywa uwielbia wciskac nos w czyjes drzwi i ustawiac kazdego pod swoja wizje swiata - dobrze, ze te czasy juz minely, a buraka, ktory za bardzo moj prog przekracza mozna w zaleznosci od kraju albo ustrzelic, albo podac do sadu :)
A dolary..tfu ełro brali tak? Cyrograf podpisali? To teraz proszę się podporządkować. Nie możemy sobie w Europie pozwolić na reakcyjno-faszystowskie działania.
Komentarze (254)
najlepsze
Ochrona zdrowia i życia ŻYJĄCEJ osoby > ochrona płodu (czy też jak niektórzy mówią "nienarodzonego dziecka"). Jak Wy porąbani obrońcy byście się czuli gdyby Wam stanął nad głową sędzia i powiedział "oślepniesz ale dziecko masz urodzić i koniec". I co? Ciesz się wzrokiem przez te parę miesięcy bo później to już tylko muzyki będzie można sobie posłuchać?!?!
Prawo
Twoje wypowiedzi stawiają Cie raczej dość jasno po stronie pro-life (ochrona życia od zarodka) co uniemożliwia Ci znacząco manewrowanie z in vitro. Jeśli się mylę i walczysz w imieniu własnych poglądów wybierając drogę na wskroś prolife i zwolenników aborcji, to śmiało możesz mnie oświecić.
Świetnie, że wiesz lepiej od niedoszłych matek, co jest
Hahahaha
Świetnie, że lepiej ode mnie wiesz, jakie mam poglądy o in vitro lub o możliwości pochówku płodu.
Świetnie, że wiesz lepiej od niedoszłych matek, co jest dla nich lepsze - twoim zdaniem słuchanie o tym, że to jeszcze nie był człowiek na pewno je uspokoi, szczególnie te, które dziecka chciały. Powiedzą sobie: a, skoro puszka pandory twierdzi, że to nie był człowiek, to ok. nie miało jeszcze mózgu, więc
Nie kocham socjalistycznej UE, ale akurat jeśli chodzi o aborcję, to uważam, ze każda kobieta powinna mieć prawo do decydowania o tym co jest w jej brzuchu. Może aborcja jest nieetyczna i zła (i pewnie zwykle taka jest), ale czasami może być też mniejszym złem. Niestety świat nie jest czarno-biały i czasem trzeba wybrać właśnie to mniejsze zło. Chociażby ciąża w wyniku
To teraz pomyśl, co byś czuł, będąc tą kobietą. Nie, osobiście mi aborcja się nie podoba, ale jeszcze bardziej nie podoba mi się zmuszanie kogoś do spędzenia 9 miesięcy z codziennym przypominaniem o najgorszym dniu jego życia i świadomością, że owoc tego dnia codziennie rośnie w jej brzuchu. Pomyśl, że codziennie wymioty przypominają Ci o gwałcicielu, a kiedy one znikną- codzienne ruchy dziecka, kopanie... Coś, co w normalnym, kochającym się
na pewno jest to obrzydliwe ale jeśli jest to możliwe to zgwałcona powinna jak najszybciej wziąść właśnie tą tabletkę 72h, a jeśli nie zdąży to przynajmniej przechować to dziecko do momentu porodu
Właśnie. Obrzydliwe. Dlatego nie mamy prawa nikomu kazać tego zrobić. Kto będzie na tyle silny, żeby przechować dziecko i oddać, tak zrobi. Ale nie mamy prawa zabraniać tym, które taka ciąża doprowadza dosłownie do szaleństwa, bo to z
A co ma do rzeczy czy 1/2 czy całe? Całe ma więcej praw? To uważaj, bo codziennie mordujesz tysiące istnień- komórek naskórka, które są diploidalne.
Niestety konserwatywa uwielbia wciskac nos w czyjes drzwi i ustawiac kazdego pod swoja wizje swiata - dobrze, ze te czasy juz minely, a buraka, ktory za bardzo moj prog przekracza mozna w zaleznosci od kraju albo ustrzelic, albo podac do sadu :)
wpolityce.pl trafia na moją prywatną czarną listę nierzetelnych serwisów internetowych...