Kiedyś przypadkiem serfując po Internecie natrafiłem na serwis o nazwie Wykop.pl. Z ciekawości napisałem komentarz, żeby zobaczyć co to takiego i z czym to się je. Okazało się, że dostałem dużo plusów i kilka ciekawych odpowiedzi. Tak się ucieszyłem, że komuś spodobało się to, co napisałem, że cały dzień byłem w dobrym nastroju. Byłem wesoły, swobodny, czułem się jakbym miał przyjaciół. Następnego dnia napisałem jeszcze dłuższy komentarz i tak przez kilka kolejnych
p$@#!@@i jak potłuczona - 20 skrętów dziennie? To co on, ponad 100zł dziennie na blanty wydawał!?
I jeszcze potem jeździł naćpany samochodem, i naćpany był w pracy i w domu (z rodziną?) ?
A wniosek że marihuana prowadzi do "twardziochów" to z dupy wzięty - ilu ludzi pije alkohol a potem przerzuca się na spirytus/denaturat?! Odpowiedź brzmi: "w !@!# mało".
Dziękuję dobranoc, życzę szczęścia z takim kunsztem dziennikarskim....
@cichy202: Ciekawe jest to, że przy regularnym paleniu marihuany występuje zjawisko tolerancji odwrotnej. Oznacza to, że z czasem potrzebujemy mniejszej ilości, aby osiągnąć tzw. "fazę".
Co do przejścia z marihuany na kokainę, to zdecydowanie nie jest taki kroczek jak ta pani wspomniała, różnica między tymi substancjami jest naprawdę duża.
Życzę powodzenia każdemu kto pali 20 skrętów dziennie, 20 piw dziennie, 20 papierosów dziennie czy cokolwiek innego, i zamierza normalnie funkcjonować. Musimy odróżnić zażywanie używek okazjonalnie, a głębokie uzależnienie. Nikt nie ma prawa ograniczać mi wolności do 'trucia się' czy poprawiania sobie nastroju czymkolwiek chcę tylko dlatego że jakiś % społeczeństwa to debile. Trzeba we wszystkim znać umiar, a to że kolega pani blondynki nie posiada mózgu nie uprawnia nikogo do odbierania
@klayde: Chciałbym jeszcze dodać jak to wygląda ze strony finansowej. Przyjmując że średnio z 1g marihuany robi się 2 jointy (niektórzy robią 1 - czysty, bez tytoniu) to dziennie ten koleżka musiał palić ok. 10g suszu konopii. Przyjmując cenę detaliczną ok. 30 zł/g to miesięcznie na samą marihuanę musiał wydawać 9000 zł. ciekawe kiedy miał czas na zarobienie tych pieniędzy, skoro palił non-stop.
Komentarze (252)
najlepsze
A tak w ogóle, to w związku z tym, że to moja pierwsza aktywność na wykopie, chciałbym się ładnie ze wszystkimi przywitać:)
:)))
On głupi bo palił (o ile w ogóle on istnieje) 20 skrętów (nie no bez jaj, mi jeden na cały dzień wystarcza), jest totalnym debilem.
Ona głupia bo w to uwierzyła. Ta Pani chyba na oczy trawy nie
I jeszcze potem jeździł naćpany samochodem, i naćpany był w pracy i w domu (z rodziną?) ?
A wniosek że marihuana prowadzi do "twardziochów" to z dupy wzięty - ilu ludzi pije alkohol a potem przerzuca się na spirytus/denaturat?! Odpowiedź brzmi: "w !@!# mało".
Dziękuję dobranoc, życzę szczęścia z takim kunsztem dziennikarskim....
Chyba logikę blondynki.
Co do przejścia z marihuany na kokainę, to zdecydowanie nie jest taki kroczek jak ta pani wspomniała, różnica między tymi substancjami jest naprawdę duża.
Podsumowując, niezłe farmazony ta babka głosi....
Natomiast ja od zawsze jestem przeciwko głupocie.
A te 20 skretów dziennie... nie masz pojecia kobito o czym na głos mówisz.
"Następnym krokiem po marihuanie jest kokaina" i diabeł zaczął nią obracać jak wskazówkami zegara.