Proboszcz pożyczał od ludzi na remont kościoła. Zniknęło 1 mln 300 tys. zł

Proboszcz parafii w Kozienicach pożyczał od banku i od parafian. Pieniądze miały pójść na remont zabytkowej świątyni. Ale zniknęły wraz z księdzem, który został odwołany z funkcji proboszcza. Prokuratura wszczęła śledztwo.

- #
- #
- #
- #
- 47
- Odpowiedz
Komentarze (47)
najlepsze
A na remont to zaczęto zbierać od ludzi bo początkowo to było to finansowane z jakiegoś programu odnośnie zabytków, ale jak proboszcz nie mogl sie z niego rozliczyć bo pieniądze zostały w kasynie to była prośba do wiernych.
Mało tego, byl na tyle bezczelny, że osobiście chodził do ludzie dobrze usytuowanych po pożyczki i niektórzy