Mózg na dopingu
Prawdziwe błogosławieństwo czy diabelska matnia? Intrygujący artykuł na temat środków stymulujących działanie mózgu.
Wegoorz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 148
Prawdziwe błogosławieństwo czy diabelska matnia? Intrygujący artykuł na temat środków stymulujących działanie mózgu.
Wegoorz z
Komentarze (148)
najlepsze
Nadaje się na początek jakiegoś cyberpunkowego filmu - młody mężczyzna wstaje rano, punkt 6.00, strasznie skacowany. Kieruje swe kroki - nie do łazienki -
:O Siedzisz mi w głowie? Tak, dokładnie ten film. :D
Psychodeliki jak LSD bardzo silnie pobudzają wyobraźnię, czytałem kiedyś historię programisty który po niedużej dawce LSD rozwiązał jakiś problem nad którym wszyscy inni programiści w firmie się trudzili od paru miesięcy
FUCK! Jak człowiek ma mieć szansę z konkurencją, kiedy część ludzi po prostu urodziła się zdolniejsza, a inna część jedzie na wspomagaczach? Brak wiedzy o tak ważnej rzeczy może być katastrofalna dla kariery, a co za tym idzie życia.
Bo nikt mi nie wmówi (ponad pół życia mam za sobą i jestem osobą bardzo świadomą) - że pieniądze
Masz rację, dlatego teraz mamy takie wyjścia: uciekać za granicę (zostawiając wszystko, mieszkanie, rodzinę, znajomych, i zostać obywatelem drugiej kategorii), zostać i się do końca życia użerać, albo zostać i się wygryźć (czyli mimo wszystko stoczyć walkę z konkurencją - bo takich jak my są miliony). Użerać się nie chcę. To nie jest życie. Zwyczajnie szkoda czasu. Za szybko się starzejemy. Człowiek przyzwyczaja się do biedy - a dla mnie
Średniak jeżdżący koparą pewnie z 80 jak nie więcej.
To nie jest tak, że w normalnych krajach przeciętny człowiek musi nie wiadomo jak zap@$#$#!ać by mieć dom z ogródkiem, psa, 2 samochody i utrzymać gromadkę dzieci. Po prostu w Polsce wszystko jest poj%$!ne. Kiedyś były płace niskie i tanie nieruchomości. Teraz wszelkie ceny mamy jak na zachodzie, płace dalej gówniane
Aktualnie wolę iść pobiegać, naturalne endorfiny powodują że siadam do nauki z entuzjazmem :)
A uzależnienie to SPORY problem, #!$%@?ąc od rzeczy od której jest się uzależnionym...
Do tego poczytaj o HPPD, wynika z tego, że jest to bardziej przypadłość genetyczna, która ujawnia się pod wpływem LSD i innych halucynogenów. Ok. 5% ludzi ma ten gen.
Już bardziej na miano
Czyli doskonale, na setki tysięcy Niemców zażywających to pierwszy przypadek zaobserwowanego uzależnienia przez ordynatora specjalistycznej kliniki.
Do tego zażywała ogromne dawki i dopiero przy tak dużych pojawiły się
To moze cie zfrustrowac.
Generalnie jest teraz taka masa ludzi
Ciekawe, że bez wspomagaczy też mogą być podobne efekty o jakich piszesz. Wystarczy nadmiar wiedzy naukowej (opartej na badaniach).
Przyznam szczerze, iż wykop ten jest inspirowany filmem 'Jestem Bogiem', gdyż dopiero po jego obejrzeniu zacząłem szukać informacji o takich środkach i natknąłem się na ten artykuł :)
1) Najważniejszy powód to ten, że rzeczywiście środki te wpływają na tzw. "ośrodek nagrody" i powodują że dopamina (i do jakiegoś stopnia serotonina) osiągają dość duże stężenie w mózgu, jednocześnie rozleniwiając tenże. To sprawia że po jakimś czasie mózg nie produkuje tyle dopaminy i serotoniny ile potrzebuje, bo "liczy na zewnętrzną stymulację"-dla mnie to jest upośledzanie
A tak wracając do kolegów którzy piszą że zaczną brać jak naukowcy wynajdą "to" ale działające bez skutków ubocznych; coś wam powiem - wydaje mi się że nie ma takiej opcji żeby sensu stricte stymulatory działały bez charakterystycznych skutków ubocznych. Uważam tak ponieważ sądzę, że skutki uboczne wynikają nie tyle z samego środka, tak jak kac wynika z toksycznych resztek rozłożonego alkoholu krążącego w organizmie. Wydaje
Tak więc prawdą jest co mówisz.
Środków "na łatwiznę" jest więcej, zależy od efektu, pobudzające jak kofeina w kawie, efedryna w jakiś tabsach, czy aż amfetamina -