Atak na kobietę w centrum Warszawy. Policja puściła wolno napastnika
Wykrzykiwał w jej stronę wulgarne hasła, a potem uderzył w twarz. Zareagowała policja, jednak uznano, że ostatecznie z agresorem nie można nic zrobić. - Powiedzieli mi, że takie jest w Polsce prawo. Czyli, że w Polsce można bić obce kobiety na ulicy? - pyta Diana, która wciąż odczuwa skutki ataku.
WirtualnaPolska z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 93
- Odpowiedz
Komentarze (93)
najlepsze
Nie tylko obce. Można nawet samochodem kogoś potrącić i uniknąć kary. ¯\(ツ)/¯
@bregath: można pobić gościa z kamerą na chodniku a policja mimo nagrania video napastników tylko spisze i puści wolno.
Dokładnie jak tą kobietę uderzono a agresora puszczone. Taką mamy policję. Proszę pojechać zgłosić sprawę na komisariat (-‸ლ)
Nie zatrzymali go, bo nie za bardzo było po co. Uspokoili sytuację, mieli dane agresora oraz ofiary, spisali zeznania, poinformowali ofiarę o dalszej procedurze. Mieli go przewieźć na komendę i spałować, czy jak.
Swoją drogą jak czytam o przypadkowym spotkaniu rowerzysty oraz właściciela psa, to od razu zaczynam
@illaddictyou: do wyjaśnienia czego?
Ostatnimi czasy młodzi ludzie używają zwrot: "wyjaśniać kogoś", więc "zatrzymanie do wyjaśnienia" nabiera nowego starego znaczenia :-D
Nie lubię takich tekstów. Uderz faceta, to każdy machnie ręką, dzień jak co dzień, w końcu to podczłowiek.
@uwaganiespie: rownouprawnienia nie ma, tzn ma byc, ale tylko w radach nadzorczych i na kierowniczych stanowiskach, gdzie jest hajs. W calej reszcie nie
ukrainiec bije białorusinke w Polsce, multikulti pełna parą a smiejecie się z zachodu
aka. chlebak
dziennikarze WP to jednak umieją w artykuły xD
@milo1000: moze niekoniecznie Tuskowi, ale sprobuj w------c jego rosyjskiej asystentce a potem daj znac