Deweloperzy jeszcze walczą o wyższe ceny mieszkań
Sierpniowe dane z rynku pokazują, że konsumenci i inwestorzy przestali wierzyć i czekać na program Na start wynika z barometru portalu Tabelaofert.pl. Oferta tańszych lokali jest coraz mniejsza.
chaosrising z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 53
- Odpowiedz
Komentarze (53)
najlepsze
@Piter_: Średnia może i tak ale bardzo często biorą od obu stron(choć nie spotkałem się żeby ktoś krzyknął więcej niż 5%) więc w przytoczonym przykładzie mogą zgarnąć nawet i 100 tysięcy.
W Warszawie standard to 3% plus VAT od każdej ze stron, czyli 3,69% x 2 = 7,38%. Takie stawki bierze np. agencja Bonus Nieruchomości, za usługi Karyn walących farmazon.
@LDevil: często są umowy o wyłączność, więc właściciel nie jest zainteresowany rozmową bez agencji z uwagi na kary umowne
Dla układu deweloper-bank-pośrednicy sprzyja sytuacja budowania mniej za więcej. Mniej roboty, a zysk ten sam.
@twoja-stara-tralala: A jakiej branży sprzedawca chce sprzedawać tanio?
I teraz mamy taką sytuację. Nie liczy się co chce suweren, trzeba kasiorę chronić.
Na rynku wtórnym jedynie 15-20% to wzrosty, reszta to spadki.
Przykład pięknie pokazuje jak ceny rynku pierwotnego są sztucznie utrzymywane na zawyżonym poziomie. Rynek wtórny zaczyna się sam regulować.
@Habonoid: mysle ze developerzy powinni wpisac w umowy zakaz odsprzedazy mieszkan innym ludziom, a tylko developerowi od ktorego kupili. I po rynku wturnym.
@Habonoid: owszem, abstrahując od relatywnego poziomu cen ludzie na rynku wtórnym nie wiedzieli już ile brać bo:
1. patrzą na ceny developerucha za metr i od razu widzą dolany w oczach
2. tyle że developeruchy przeważnie oferują wyższy standard! Ktoś pyta jak to wyższy? Są choćby windy i graraże i nie śmierdzi szczynami