@ZolniezMordoru: Bo wartościowych kobiet jest mało i znalezienie takiej graniczy więc z cudem, a jak by nie patrzeć mężczyzna ma pewne potrzeby, które może zaspokoić nawet debilka, więc część ludzi uzna że warto czasem posłuchać narzekania, aby dostać potem to co jest im potrzebne. Problem jednak robi się poważny jak facet za bardzo da sobie wejść na głowę, a cześć nie potrafi wtedy zrezygnować, więc zostają w takiej relacji.
Poczekajcie jeszcze. jak na twardo MeToo wejdzie w Polsce to dopiero kobiety dostaną po krzyżu. W USA juz mają wesoło bo w korporacjach coraz częściej boja się zatrudniać kobiet w działach gdzie większość to faceci. Boją się wyjeżdżać na szkolenia 1 facet+1 kobieta. Nawet mieć sam na sam mitingi za zamkniętymi drzwiami. Kobiety mają ciężej bo faceci ograniczają z nimi interakcje w pracy do absolutnego minimum a bez tego praca w zespole
Feminizm w obecnej formie powoduje, ze kobieta jest w sytuacji "chcę zjesc ciastko i chcę mieć ciastko". Chce byc na rowni facetom a jednak zachowac przywileje.
Ja myślę, że problem jest głębszy niż myślicie i tu nie problem feminizmu czy innej ideologii zniszczył relacje, tylko kult ideału. Facet żeby podobał się kobiecie i aby była jakakolwiek relacja to w dzisiejszych czasach musi być mega przystojny, inaczej zostaje skapcaniałym samotnym zgorzkniałym osobnikiem odrzuconym przez społeczeństwo i narzekającym na wszystko
kazdy sobie znajdzie swoje wytlumaczenie, dla mnie to nie kult idealu tylko przemiany ekonomiczne pozwalajace na wieksza niezaleznosc, plus wzrost swiadomosci indywidualnej. Po przekroczeniu pewnej masy krytycznej zwyczajnie znajdziesz wystarczajaco duzo ludzi ktorzy wola sie zajac soba niz pakowac sie w potencjalne problemy.
Drzewa zasłaniają wam las. Co to ma znaczyć, że liberalizm z feminizmem... matką wszystkich problemów jest socjalizm. Państwo które wszędzie wchodzi z butami i przejmuje domeny które zarezerwowane były dla ludzi. Jeżeli chcemy mieć zdrowe relacje w społeczeństwie każdy musi wiedziedzieć, że cokolwiek zależy od drugiego człowieka. A nie wyręczać się państwem które nie działa i działać nie może według utopijnych wymagań.
Przepraszam, ale co to za bełkot? O ile z tezami mógłbym się zgodzić w jakimś stopniu (Jakim - nie wiem, gdyż poniższe), to narracja tego tekstu jest kompletnie od czapy. To nawet nie jest artykuł, ani rozprawka - to zbiór tez i niewyjaśnionych, niecelnych (jedzenie szkła na przykład) metafor. Poziom merytoryki żaden. Jak ja miałbym sie zgodzić z tym tekstem lub nie zgodzić?
dzisiaj to laski każą sobie płacić za sam przywilej spędzania z nimi czasu. pierwsza rada: olewać takie szony. druga rada: nic tak nie wk...wia baby jak ignorowanie. ignorować idiotki. lepiej być samemu niż użerać się z jakąś jędzą. dobije taka do 30 lat i zacznie się prawdziwy lament. jej wartość poleci na pysk.
@Kanterek: Problem polega na tym, ze nauczyli kobiety czego wymagać od faceta, ale nie nauczyli czego chce facet. Facetów nauczyli czego chce kobieta, nie nauczyli czego wymagać od kobiet
Tylko, że kobietom to wszystko nie musiało odpowiadać, ten cały świat sprzed choćby czterdziestu lat. Mężczyznom zresztą też, bo nie każdy chce mieć ciężar bycia prawdziwym mężczyzną i zarabiania na rodzinę. Ludzie się wywalają z tradycyjnych ról i postrzegana świata, bo chcą mieć swobodę. Naprawić społeczeństwo? Przymus chodzenia do kościoła, małżeństwa i pierwszego dziecka maks do trzydziestki, presja społeczna na młodych itd. Wtedy będzie wam to hulało jak pół wieku temu. Dokładnie
Komentarze (233)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Facet żeby podobał się kobiecie i aby była jakakolwiek relacja to w dzisiejszych czasach musi być mega przystojny, inaczej zostaje skapcaniałym samotnym zgorzkniałym osobnikiem odrzuconym przez społeczeństwo i narzekającym na wszystko
kazdy sobie znajdzie swoje wytlumaczenie, dla mnie to nie kult idealu tylko przemiany ekonomiczne pozwalajace na wieksza niezaleznosc, plus wzrost swiadomosci indywidualnej. Po przekroczeniu pewnej masy krytycznej zwyczajnie znajdziesz wystarczajaco duzo ludzi ktorzy wola sie zajac soba niz pakowac sie w potencjalne problemy.
@wipefest-wow: winna jest pigułka antykoncepcyjna
O ile z tezami mógłbym się zgodzić w jakimś stopniu (Jakim - nie wiem, gdyż poniższe), to narracja tego tekstu jest kompletnie od czapy. To nawet nie jest artykuł, ani rozprawka - to zbiór tez i niewyjaśnionych, niecelnych (jedzenie szkła na przykład) metafor. Poziom merytoryki żaden. Jak ja miałbym sie zgodzić z tym tekstem lub nie zgodzić?
Co to robi na głównej? Tylko z powodów ideowych?
pierwsza rada: olewać takie szony. druga rada: nic tak nie wk...wia baby jak ignorowanie. ignorować idiotki. lepiej być samemu niż użerać się z jakąś jędzą. dobije taka do 30 lat i zacznie się prawdziwy lament. jej wartość poleci na pysk.
@Kanterek: gdy w związku są problemy winne są dwie osoby: żona i teściowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kanterek: Problem polega na tym, ze nauczyli kobiety czego wymagać od faceta, ale nie nauczyli czego chce facet.
Facetów nauczyli czego chce kobieta, nie nauczyli czego wymagać od kobiet