Sędzia miał wyzywać pracownice, teraz domaga się zadośćuczynienia
Sędzia straszył pracowników, że ich "wypier..li", jedną z pracownic nazywał "cipulindą", inna z kolei wymiotowała przed wyjściem do pracy - stwierdziła komisja antymobbingowa w Sądzie Okręgowym w Katowicach. Jako mobberkę wskazano też kierowniczkę sekretariatu.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 35
- Odpowiedz
Komentarze (35)
najlepsze
Oni się nie pierd**lą w tańcu. Jest źle, brak szacunku? To nara Januszu. Chyba dlatego tak biznes liczy na imigrantów.
@friesee: powiedziałbym, że całkiem przyjemne miejsce pracy. Codziennie nowe doświadczenia. Cała gama emocji. Rzadkie, bardzo specjalistyczne słownictwo. Życie na krawędzi.