Jak Twoje dziecko miałoby wypadek, czy zachorowałoby na jakąś ciężka chorobe(czego nikomu nie życzę), to rozumiem, że zabicie go byłoby dopuszczalna i moralnie uzasadniona opcja?
@tanna: W aborcji chodzi o dzieci nienarodzone albo bardziej płody nienarodzone a nie już oficjalnie narodzonego człowieka. A jeżeli chodzi o uporczywą terapię, która poza tym, że sztucznie utrzymuje się życie bo bez maszyn się nie da żyć to jest to kwestia natury moralnej czy
@zabbii: Przejście przez kanał rodny nie powoduje magicznie, że ktoś się staje człowiekiem. Dziecko tydzień po porodzie to to samo dziecko co trzy tygodnie przed nim. I dwa miesiące przed nim. Jasne, już bardziej rozwinięte, ale na tej samej zasadzie dwulatek jest bardziej rozwinięty od noworodka. To co, zamordowanie noworodka jest bardziej moralnie uzasadnione niż dziecka 4 letniego?
Sorry, ale ludzie z zespołem Downa mogą normalnie żyć bez jakichkolwiek maszyn
I to mi sie podoba, pomimo że nie mam nic przeciwko aborcji, ale lewackich Julek aborcjonistek nienawidze. Dlatego propsy dla Adrzeja i mam osobiście nadzieje że wam lewackie szony napsuje on krwi ile tylko wleźie.
To ile czasu zostało temu Panu do opuszczenia murów pałacu prezydenckiego? Ciekawe czy następny rezydent pałacu też będzie tak samo 'rozgarnięty" jak Endru?
Komentarze (227)
najlepsze
@tanna: W aborcji chodzi o dzieci nienarodzone albo bardziej płody nienarodzone a nie już oficjalnie narodzonego człowieka. A jeżeli chodzi o uporczywą terapię, która poza tym, że sztucznie utrzymuje się życie bo bez maszyn się nie da żyć to jest to kwestia natury moralnej czy
Sorry, ale ludzie z zespołem Downa mogą normalnie żyć bez jakichkolwiek maszyn
ha tfu na ciebie pisowcu