Pocałunek z żoną "niszczy wizerunek sportu". Kuriozalna kara
Francuz Julien Bernard został ukarany przez sędziów grzywną. Dlaczego? Otóż kolarz zatrzymał się w trakcie wyścigu Tour de France, żeby pocałować żonę oraz dziecko. Międzynarodowa Unia Kolarska uznała, że w ten sposób "niszczy wizerunek sportu".
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- 238
- Odpowiedz
Komentarze (238)
najlepsze
Pierwszy na etapie Evenepoel miał zawahanie, bo myślał, że złapał kapcia, wzywał
Teraz już mało czasu mam ale kiedyś to śledziłem temat.
Ludzie się dziwili jak można oglądać kolarstwo w tv.
Dla mnie to był relaks. Komentatorzy, ujęcia z helikoptera, no i czarowanie i walka na końcówkach.
Powód jest o wiele bardziej oczywisty i nie trzeba snuć teorii spiskowych o homokomando: poddawanie wyścigu w jego trakcie jest zwyczajnie niesportowe, raczej każdy z uczestników daje z siebie tyle ile może i oczekuje od rywali tego samego i traktowania konkursu poważnie. Tym bardziej, że celuje to w interesy sponsorów.
Komentarz usunięty przez autora
W sumie wszystkie maratony i tour de Paździochy Wielkie o puchar sołtysa też bym tak organizował.