Awantura o flipperów. O rynek mieszkaniowy kłócą się eksperci i politycy
Flipping, czyli kupowanie mieszkań po okazyjnych cenach, aby po remoncie sprzedać je z zyskiem, to znów główny temat w debatach o polskim rynku mieszkaniowym. Lewica uważa flipping za szkodliwy i chce go zwalczać. Innego zdania są liberałowie. O fliping pokłócili się też rynkowi eksperci.
300GOSPODARKA z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 175
- Odpowiedz
Komentarze (175)
najlepsze
Niech się raczej skupią na flippingu, w którym podpisują umowę przedwstępną z deweloperem a potem chcą ją cedować.
Ewentualnie jeszcze jakiś bardzo wysoki podatek za odsprzedaż mieszkania/domu wybudowanego mniej niż 5 lat wcześniej.
Ale najbardziej by ograniczyło by lawinowy wzrost cen gdyby utrudniono zakup mieszkań cudzoziemcom i zakazano kupna mieszkań firmom/funduszom inwestycyjnym.
Bo po pierwsze, ile procent osób sprzedaje mieszkania flipperom? Raczej mniejszość.
Po drugie, nikt nie zmusza nikogo do tego aby z flipperami handlowali, ani przy kupnie ani przy sprzedaży.
Po trzecie, jakby nie patrzeć wkładają
@w9rT_wv_bIAn37l: mordo ale takie jest właśnie założenie fliperów xD. Po taniości, byle jak żeby tylko na zdjęciach wyglądało ładnie.
Problemem nie są ci co remontują tylko ci z dojściami do deweloperów, którzy blokują mieszkania nim w ogóle zaczną się roboty budowalne i ruszy strona internetowa. Zobacz jak coś ruszy koło ciebie i pojawią się banery to najlepsze mieszkania już są zarezerwowane choć często dopiero plac
A niestety takie mieszkanie który kupi flipper i będzie remontować nie będzie już dostępne dla mnie - więc
Natomiast PCC to jest totalne złodziejstwo, bo płacisz od KWOTY transakcji i nie ma od tego praktycznie żadnych zwolnień.
Czyli chcesz wymienić mieszkanie na większe, to od starego musisz zapłacić dochodowy (19% od różnicy między sprzedażą i kupnem, jeśli nie ma zwolnienia i sprzedałeś drożej
Widocznie ludowi trzeba wskazać kogoś, kto jest odpowiedzialny za całe zło, zamiast uświadomić jak bardzo niekorzystne jest tworzenie programów stymulujących popyt na mieszkania (beneficjentami są tu jedynie banki i deweloperzy)
Jak ludzie nie będa kupować to flipperów będzie coraz mniej.
Prawdziwymi szkodnikami sa raczej wielkie korporacje które wykupują mieszkania na wynajem bo to właśnie przede wszystkim przez nie (a nie przez flipperów) tak podskoczyły ceny nowo wybudowanych mieszkań.
Natomiast rząd (jeden czy drugi) zamiast budować tanie mieszkania np TBS to robi loda albo deweloperom
@4pietrowydrapaczchmur: ale to nie w PL, przynajmniej jeszcze, fundusze mają na razie tylko 30 tys. mieszkań
Gdyby przez ostatnią dekadę nie napłyneło blisko 2 mln. migrantów, sytuacja na rynku była by zupełnie inna.
@TwojHimars: jeżeli upośledzone orangutany są w stanie dojść do takich pieniędzy by obracać mieszkaniami, to jakbyś nazwał kogoś kto nie jest w stanie kupić go na własne potrzeby?
Nie ma potrzeby wykupowania mieszkań by świadczyć usługi ich przeprojektowania i remontu. Takie usługi mogą bez problemu Państwo świadczyć bezpośrednio samym właścicielom, którzy RZECZYWIŚCIE ich potrzebują i CHCĄ za nie zapłacić. Np. prawdziwe młode małżeństwa, które znalazły tanią ruderę do remontu i nie mają na nią pomysłu ani umiejętności projektowania i CHCĄ to komuś zlecić.
Problem polega na tym, że podczas "flipu" bez wykupu nadzór nad waszymi pracami sprawuje właściciel