Przykra sprawa, że przez straszną matkę chłopak ma ciężkie życie. Liczyć tylko na to, że sprawa będzie miała pozytywny finał i Adaś ułoży sobie wkońcu jakoś życie. Z tego co widać jest gościem zaradnym. Na koniec powinien oddizolować się całkowicie od patologicznej matki i żyć samemu.
Mnie również życie bardzo dobrze zweryfikowało najbliższą rodzinę. Wiem, że więzi rodzinne nie są najważniejsze tylko zdrowy rozsądek bo tak naprawdę gdy wpadnie sie w poważne
@KamienieNaSzaniec: Prawda, ale zależy też od człowieka, którego dotyczą te problemy. Jedna osoba po takich przejściach stanie sie mocniejsza psychicznie i bogatsza w doświadczenia, a druga się załamie i może dojść do tragicznych skutków.
Nie rozumiem nad czym się tak rozczulacie. Chłopak był dorosły, pracował. Kto nie dba o własne interesy tak ląduje. Przecie4z znał matkę i wiedział, ze nie będzie płaciła. Za te pieniądze mógł sobie wynająć samodzielne, komfortowe mieszkanie gdzieś na mieście. Jak ktoś jeleń to go w rogi chciałoby sie powiedzieć.
- za zadłużenie czynszowe odpowiadają SOLIDARNIE wszyscy mieszkający w mieszkaniu
- SOLIDARNIE to znaczy, że wierzyciel ma prawo ściągnąć z tego z kogo mu się uda nawet całą sumę. Taki jeleń później ma prawo ściągnąć od pozostałych dłużników zwrot.
- wyjątkiem są dzieci pozostające na utrzymaniu rodziców (o nieletnich nie wspominam) - czyli np. jakby Adaś studiował, a nie pracował, to by się nazywało
@Pozeracz_Troli: Trzeba wziąć pod uwagę, że Adaś ma tu syna. Ma już 8lat i więź z ojcem jest dla niego ważna. Poza tym ma tutaj też kobietę, która pracuje. Robi to o czym zawsze marzyła i kocha to. Adaś nie zniszczyłby im życia tylko dlatego, że matka zniszczyła jego.
Ciąganie po sądach ma pewne w 100% bo zajmuje lokal BEZUMOWNIE. Nawet jakby wszystko było płacone, to też eksmisji powinien czekać (oczywiście, do lokalu socjalnego...)
@KamienieNaSzaniec: Z tym remontem niech poczeka, bo zaraz będzie płakał jak sobie BEZUMOWNIE zajmowane mieszkanie wyremontuje, a oni go wyeksmitują. A remont mieszkania robiłem...
Bardzo podziwiam Adama. Za to, że przetrwał coś takiego i nie stoczył się. Musi być bardzo silny i na pewno uda mu się w życiu, coś osiągnie w przeciwieństwie do jego matki.
Komentarze (122)
najlepsze
Mnie również życie bardzo dobrze zweryfikowało najbliższą rodzinę. Wiem, że więzi rodzinne nie są najważniejsze tylko zdrowy rozsądek bo tak naprawdę gdy wpadnie sie w poważne
zależy. Zależy jaka rodzina, a nie jakie pieniądze.
Z tego co kojarzę jest tak:
- za zadłużenie czynszowe odpowiadają SOLIDARNIE wszyscy mieszkający w mieszkaniu
- SOLIDARNIE to znaczy, że wierzyciel ma prawo ściągnąć z tego z kogo mu się uda nawet całą sumę. Taki jeleń później ma prawo ściągnąć od pozostałych dłużników zwrot.
- wyjątkiem są dzieci pozostające na utrzymaniu rodziców (o nieletnich nie wspominam) - czyli np. jakby Adaś studiował, a nie pracował, to by się nazywało
W sumie, gdziekolwiek za granicą będzie miał lepiej, niż ma teraz...
To teraz tylko trzeba zwrocic pieniazki. Hm... Moze napisz do Holdysa - on podobno pomaga pokrzywdzonym przez los.
Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym dostali wszyscy obecni lokatorzy tj.: Adaś, jego młodszy brat i dziewczyna Adasia.
Ogólnie tyle hajsu poszło się j$$$ć na jakieś zagrzybiałe gówno.
Ciąganie po sądach ma pewne w 100% bo zajmuje lokal BEZUMOWNIE. Nawet jakby wszystko było płacone, to też eksmisji powinien czekać (oczywiście, do lokalu socjalnego...)
@KamienieNaSzaniec: Z tym remontem niech poczeka, bo zaraz będzie płakał jak sobie BEZUMOWNIE zajmowane mieszkanie wyremontuje, a oni go wyeksmitują. A remont mieszkania robiłem...