Rolnik, który otrzymywał pogróżki, wyjechał z Polski. "Co złego, było na mnie"
Hubert Ojdana, uczestnik blokad i protestów rolniczych na granicy z Ukrainą, wyjechał z Polski wraz z rodziną. W rozmowie z WP tłumaczy, że otrzymywał zbyt dużo pogróżek. - Przepraszam kolegów rolników, że nie będzie mnie na najbliższych protestach. Muszę od tego odpocząć
WirtualnaPolska z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 115
Komentarze (115)
najlepsze
I podszkol się troszeczkę w języku polskim Wania.
A znając życie, to pewnie wyjechał na wakacje do cieplych krajów, bo do prac polowych to jeszcze kilka tygodni ma...
W dodatku powielasz ruską propagandę towarzyszu. Nieładnie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
" W pewnym momencie każdy incydent w Polsce, wysypanie zboża, blokadę itd., przypisywano właśnie mi, przedstawiając jako lidera i inspiratora protestów. Co złego, było na mnie - mówi dalej Ojdana i wskazuje na nagrania. Opublikowany w sieci propagandowy program "Ja Rosjanin" pokazuje go jako głównego
Komentarz usunięty przez moderatora