Ja protestuję przeciwko protestom rolników przeciwko ograniczeniu nawożenia pól. Zamiast prowadzić zrównoważoną gospodarkę rolną, np. zmieniać uprawy na polach co roku, to sieją rok w rok to samo, gleba się wyjaławia - to walą tych azotanów ile wlezie. Potem deszcze zmywają to do rzek. Potem rzeki niosą to do Bałtyku Potem Bałtyk kwitnie glonami. Potem przez glony jest zakaz kąpieli Potem całe inne życie w Bałtyku zamiera przez glony Potem nie ma
@bichon: dostawy azotanów do rzeki to lepiej poszukać u Trzaskowskiego jak wylewał bardzo bogate w nie ścieki do Wisły i u innych lejących ścieki do wód. Rolnik przy obecnych cenach nawozów sypie je oszczędnie i dba, aby nie uciekały z wodą.
@Mordall: niektóre kosztują dużo, tak jak przykładowo maszyna do serwisu klimatyzacji w samochodach, czy mała tokarka u ślusarza, czy ciężarówka w firmie transportowej. Jak to specjalistyczne narzędzie swoje kosztuje i trzeba je co jakiś czas wymieniać na nowe, bo się zużywa.
Komentarze (63)
najlepsze
Potem deszcze zmywają to do rzek.
Potem rzeki niosą to do Bałtyku
Potem Bałtyk kwitnie glonami.
Potem przez glony jest zakaz kąpieli
Potem całe inne życie w Bałtyku zamiera przez glony
Potem nie ma
Rolnik przy obecnych cenach nawozów sypie je oszczędnie i dba, aby nie uciekały z wodą.