https://zrzutka.pl/na-car-dla-olka
Drogie Mirki i Mirabelki, nieraz udowodniliście, że niedola ludzka nie jest wam obojętna i nasza społeczność wsparła wielu potrzebujących. Tym razem wsparcia potrzebuje Olek chorujący na sma typu 2, któremu udało się uzyskać dofinansowanie na samochód (stary miał ponad 20 lat), ale pokrycie wkładu własnego pochłonęło resztki oszczędności co przełozyło się na kiepską sytuację finansową i "życie od 1. do 1.".
Dzieki nowszemu środkowi transportu Olek może łatwiej dotrzeć na badania(oprócz Olka do szpitala/przychodni trzeba przewieźć wcześniej specjalistyczny podnośnik i zostawić pod opieką asystenta), częściej opuszczać swoja piwnicę i wychodzić do ludzi(bo pobiegać niestety nie może) lecz we znaki dają się rosnące koszty utrzymania, których znaczną częścią jest opieka 24h/dobę sprawowana przez asystentów osobistych.
W skrócie: Olek choruje na SMA typu 2. i może poruszać jedynie głową(w niepełnym zakresie), palcami u rąk(w niepełnym zakresie) oraz nieznacznie nadgarstkami. Do tego ma jeszcze cukrzycę. Mieszka w Warszawie, jest prawnikiem i pracuje w biurze RPO. Lubi dobrze zjeść, piłkę nożną, geopolitykę, gry planszowe, fantastykę (w planach mamy wyjazd na targi fantastyki 9-10 grudnia) a ostanio złapał zajawkę na gry RPG (te, w których odgrywamy jakąs postać). Olek ma duży dystans do siebie i daleko mu do stereotypowego prawnika. Nie jest on osobą, która rozpycha się łokciam jak chytra baba z Poznania. Znam go już całkiem dobrze od ponad 8 miesięcy (jestem jednym z kilku-kilkunastu asystentów(nasza liczba cały czas się zmienia bo ktoś odchodzi, ktoś nowy sie pojawia). Wydaje mi się, że stracił nadzieję, iż jego sytuacja może się zauważalnie poprawić, że władze naszego państwa w końcu zwrócą uwagę na potrzeby osób niepełnosprawnych. Ostatnio usłyszałem w tv, że któryś skandynawski kraj przeznaczył środki z KPO na dodatkowe stanowiska asystentów osobistych dla osób niepełnosprawnych. No ale to są zacofane kraje, które nie mają 800+ i dodatkowych emerytur ¯\_(ツ)_/¯ .
Pisząc w pierwszym akapicie "tym razem" nie miałem na myśli, że dopiero teraz pojawiła się potrzeba pomocy ponieważ była ona potrzebna zawsze. Rosnąca inflacja, koszty życia, płace minimalne oraz obawa, że któryś z rodziców Olka może niedługo odejść sprawiają, że osobom troszczącym się o niego coraz większy ból sprawiają myśli o jego przyszłości. Zarobki Aleksandra nie są w stanie pokryć nawet połowy kosztów opieki asystentów, która się waha od 6-10 ty.s miesięcznie i jest w dużej mierze zależna od pomocy fundacji i organizacji pozarządowych. Olek pracuje zdalnie. Do tego dochodzi żywność, kosztowne leki i środki higieny osobistej. Sprzet w postaci specjalistycznych podnośników i łóżka też jest wysłużony. Coraz mniej osób jest w stanie pracować jako asystent za nieduże pieniądze oraz coraz cięzej znaleźć osoby do tego odpowiednie. Olek wypłaca asystentom pieniądze po uzbieraniu jakiejś większej ustalonej wcześniej z nimi sumy. Niektórzy przychodzą kilka razy w miesiącu i zanim dostaną wypłatę muszą trochę poczekać. Wsparcie tej zbiórki umożliwiłoby wcześniejsze wypłaty asystentom w tym okresie przedświatecznym bez zbierania do wcześniej umówionej kwoty. Na nadchodzące święta moglibyśmy sprawić prezent osobie, która naprawdę potrzebuje pomocy, która doceni tę pomoc oraz jest w stanie się odwdzięczyć i "podać dalej".
W powiązanych załączam wywiad z Olkiem, treść ogłoszenia o pracę dla asystenta osobistego. Wspominałem Olkowi o Wykopie (gdzieś coś tam o nim słyszał) i pomyśle promocji zbiórki. W odpowiedzi dostałem bez entuzjazmu "nie musisz się mnie pytać możesz tam wrzucić". Olek nie wie i nie spodziewa się czym jest Wykop Efekt. Mam nadzieję, że uda się nam go zaskoczyć.
Jeśli nie chcecie lub nie możecie wesprzeć zbiórki finansowo to zawsze warto kliknąć wykop i pomóc poprzez jej promocję na swoich profilach w serwisach społecznościowych (ja z FB nie korzystam już od ponad 3 lat więc nie mam takiej mżliwości). Myślę, że AMA na Wykopie z Olkiem byłoby dobrym pomysłem i powiewem świeżości od mety na sportowców sponsorowanych przez Orlen. Znam kilka ciekawych smaczków z jego współpracy z asystentami osobistymi, a już się ich przewinęło kilka setek i myślę, że jest o czym opowiadać.
Komentarze (8)
najlepsze
A teraz poważnie. Zapewnianie opieki każdej niepełnosprawnej osobie jest problemem. Każdy potrzebuje własnych asystentów. Myślę że zamiast dawania pieniędzy lepiej gdyby rząd zapewnił budynki dla niepełnosprawnych. Raczej sami nie pójdą gotować więc jedna kuchnia wystarczy. Łazienki może 2. I taki budynek dla 10. Asystenci wspólni bo przecież nie muszą z nimi ciągle siedzieć. Nie chodzi mi o warzywa
@paw1470: Trzeba być na zawołanie. Ciągłej pracy przy nim jest ok. 6-12 godz dziennie w tym czasami potrzeba 2 osób na raz. Praca to też częste sprzątanie, pranie, gotowanie, robienie zakupów, załatwianie różnych spraw na mieście, bycie szoferem. Do tego 2-3 razy w tygodniu fizjoterapia. Asystenci są ustawiani na zakładkę minimum pół godziny.
@ShowBiz: Dokładnie. Chciałby też ruszać rękami i nogami pazerniak ( ͡° ͜ʖ ͡°).