Lata temu kumplowi zepsuł się samochód w dosyć ciulowym miejscu na starej czwórce, utrudniał nieco ruch. Podjechały bagiety i mu powiedzieli że musi usunąć ten pojazd. Kumpel do nich, ze jakby mu ktoś pomógł to by zepchnął, sugerując że oni by mogli być tym ktosiem. Ale oni oczywiście zabrali w uj i odjechali. Ogólnie przez lata nic się nie zmienia w tej materii.
@CandyToy: i jeszcze automatyczna skrzynia i nie wyjdziesz 50 cm ood górę
@Maksi1410: bzura, w życiu z automatem nie jeździłeś chyba, albo z takim 3-biegowym z lat 60, albo z 1.1 tipo...
Każdy (sprawny, współczesny) automat ma same zalety na śliskim, względem manuala: - brak sprzęgła (i nagłego włączania napędu, co ryzykuje już od razu zerwaniem przyczepności). Napęd przenosi płynnie hydrokinetyczne sprzęgło, które pracuje z poślizgiem w normalnym stanie, i
Mój sąsiad to policjant. Codziennie przyjeżdża służbowym samochodem na obiad w okolicach 13 na 1h. Rok temu, pierwsze śniegi. Mieszkamy przy bocznej, dość stromej ulicy. Ja jechałem swoim samochodem (też Mustang) i zakopałem się przy jego domu. Gość przyjechał na obiad. Poprosiłem go o pomoc. Chciałem tylko przestawić auto ze środka drogi. Wyśmiał mnie. Powiedział aby sobie dzwonił po pomoc drogową. On poszedł żreć a jego #!$%@? partner siedział w aucie, 3m
@komentarzeprawdy: Nie oczekują. Ogólnie służby powinny pomagać a nie śmiać się (hehe, ma mustanga na letnich to niech się męczy, dalej Jasiu na komendę bo czas na śniadanko). Od SP też nie oczekuje się, że stanie i pomoże. Wszystko zależy od człowieka. Ty mógłbyś nie pomóc ja mógłbym to zrobić. Co nie znaczy, że mogłoby być odwrotnie.
Już nawet nie chodzi o zwykłą wyrozumiałość, bo wiadomo, że mustang i może jeszcze na oponach letnich i w automacie- to już wina kierowcy, że jeździ w takich warunkach- ewentualnie niech trzyma z 300kg cementu w workach w bagażniku to przyczepność będzie miał. xD Nagana dla tego psa jest za to, że ten mustang na środku drogi zimą sprawia ogromne niebezpieczeństwo, no i tutaj pan/ pani milicjant wykazał się jak zwykle ignorancją,
@funeralmoon: Tak mnie zastanawiam - czy to skrzyżowanie jest jedynym miejscem pozwalającym na przejazd przez miasto? Nie pchałbym się do tej wody nawet gdybym miał dołożyć 15 km i godzinę jazdy.
@winobranie: Ludzie nie myślą, więcej roboty ze sprzątaniem i pozbywaniem się wilgoci z auta, natomiast mniej osób wie co się stanie jak zamiast powietrza silnik zassie wodę, gdyby wiedzieli to by objechali całą Polskę w koło żeby to ominąć
Komentarze (319)
najlepsze
Jak jadę i widzę policję to nawet jak wszystko jest OK rozważam za co mogliby się dowalić
@Maksi1410: bzura, w życiu z automatem nie jeździłeś chyba, albo z takim 3-biegowym z lat 60, albo z 1.1 tipo...
Każdy (sprawny, współczesny) automat ma same zalety na śliskim, względem manuala:
- brak sprzęgła (i nagłego włączania napędu, co ryzykuje już od razu zerwaniem przyczepności). Napęd przenosi płynnie hydrokinetyczne sprzęgło, które pracuje z poślizgiem w normalnym stanie, i
(wielka ulewa w Poznaniu z czerwca 2021)