PGG przejadło węglową hossę. Znów dopłacimy do górników?
Górnicy alarmują, że w 2024 roku „zbraknie” im przynajmniej pięciu miliardów złotych. I chcą te pieniądze wyciągnąć od podatników. Ci ostatni mają prawo zapytać, co się stało z rekordowymi ubiegłorocznymi zyskami węglowych spółek.
Qtasus2Wielgus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 160
- Odpowiedz
Komentarze (160)
najlepsze
@Saeglopur:
Pamiętaj, że oprócz węgla mamy także bursztyn - wydobycie równie nieopłacalne.
;-)
@Czytelnik30: Właśnie mają rację. To reszta narodu to frajerzy którzy dają się non stop dymać i nie stawiają żadnych granic.
To będzie oczywiście "dramat" dla tych biednych górników, ale chyba nie ma innej opcji jak zaoranie tego i prywatyzacja w 100% górnictwa.
Wtedy, zamiast kasa płynąc z budżetu, to będzie do niego płynęła (skoro nawet ZUS nie płacą) albo przynajmniej będziemy na 0.
w sumie bez różnicy kto będzie rządził to i tak będą trzymać sztamę z górnikami bo tego ot tak nie zaorasz a rentowności nie zrobią, bo to czempioni niestety w głównej mierze
Nie bać się, tylko działać. Kiedy, jeśli nie zaraz po wyborach?
Zawieszenie (i docelowe umorzenie) ponad 818 mln zł zobowiązań Polskiej Grupy Górniczej wobec ZUS oraz 1 mld zł pożyczki z Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) umożliwiła poprzednia nowelizacja ustawy górniczej, która weszła w życie w lutym 2022 r.
"Projekt ustawy przewiduje wydłużenie terminu zawieszenia spłaty przez Polską Grupę Górniczą S.A. zobowiązań dotyczących niezapłaconych składek na ubezpieczenia społeczne oraz pożyczki udzielonej przez Polski Fundusz Rozwoju dla dużych firm" - czytamy w komunikacie. Spłaty mają zostać zawieszone do 31 grudnia 2025 r.
Ponadto, z obowiązku wpłaty do urzędu skarbowego zaliczek na podatek dochodowy od osób prawnych zwolnione zostaną podmioty tzw. Nowego Systemu Wsparcia (Polska Grupa Górnicza, Tauron Wydobycie, Węglokoks Kraj).
Nie dość, że dostają kilka razy większe emerytury od reszty przechodząc na nie w młodym wieku to nawet składek ZUS za nich się nie odprowadza...
@GeDox: Dla Pana panie Areczku jest emerytura minimalna. Dla górników mamy przeciętnie 4579 zł emerytury mimo dłuższego jej pobierania niż wcześniejszego czasu pracy.
Sami sobie wystawiają laurkę. Skoro tak, wdrożyć masterplan odejścia od węgla bo mimo opierania energetyki na węglu górnictwu ciągle krzywo w dupie.