Atak maczetą w Warszawie. Trwa policyjna obława
Nieznany mężczyzna podjechał rano rowerem do 44-latka spacerującego z psem. Miał pytać o sprawców pobicia dziewczyny, potem wyciągnął maczetę, ranił rozmówcę w szyję i odjechał. Następnie podjechał do innego przechodnia. Poprosił o papierosa, zadał mu cios w lewę ramię i także odjechał.
travelove z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 265
- Odpowiedz
Komentarze (265)
najlepsze
Po tym jak ludzie się burzyli na takie fakty to już żadnych statystyk nie podają.¯\(ツ)/¯
@Czerwone_Stringi: a ten rower i nożyk to chyba i tak wcześniej ukradł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak to nie? W takiej sytuacji motyw może być tylko jeden. Niedoj%banie umysłowe.
Raczej nieuleczalne więc jednostka nadaje się wyłącznie do zastosowania jako półprodukt do produkcji nawozu.
@Kudlaty777: Prawdopodobnie było mocno chlane w ciąży/ były brane inne używki. Jakieś zapijaczone, obciążone traumami, być może kazirodcze geny. Nie wierzę, że ktoś może się po prostu taki urodzić.
@Zbonszyn: ja kiedyś zignorowałem ten impuls, i skończyło się przestawionym nosem, także zuch z ciebie, ufajcie instynktom!