I bardzo dobrze.Trzeba oddzielać sacrum od profanum.Katecheza (tudzież inne formowanie w wierze) nie powinno się odbywać w szkole. W szkole jest miejsce na przedmiot o nazwie "religia" uczący o tym czym religie są,jakie są wyznania,czym się charakteryzują itp. itd. To też jest cenna wiedza.Przypominam,że nasi żołnierze swego czasu wyruszyli na podbój Iraku.Ta wiedza może być zatem użyteczna.Jeśli uchroni to Julki przed wyjściem za mąż za arabskiego księcia to też dobrze. A tak
Jestem ateistą wyznającym wartości chrześcijańskie i zazwyczaj bronię religie, tak tutaj decyzja prawidłowa - najśmieszniejsze, że może przynieść więcej pożytku Kościołowi i katolikom, bo teraz lekcja religi będzie czymś "innym" niż inne przedmioty, a zapewne Kościół i katolicy będą najbardziej oburzeni.
@KawaRozpuszczalna tyle tylko że ksiądz katecheta nie będzie dostawał państwowej wypłaty i jako formalnie członek grona pedagogicznego, a de facto na takiej dziurze ktoś ważniejszy od samego dyrektora szkoły może stracić wpływ na codzienne funkcjonowanie szkoły.
Najśmieszniejsze w tym jest to, że w czasach gdy religia była poza szkołą, w salkach katechetycznych, to młodzi ludzie bardzo chętnie na nią chodzili. Nie chodziło im o religie, rzecz jasna, ale o spotkanie z rówieśnikami. Dlatego, bo spotykali się tam ludzie, którzy bardzo często chodzili do innych szkół...
Chyba z 90% komentujących wykopków albo nie umie czytać ze zrozumieniem, albo nie czytało artykułu.
Ja tylko chcę powiedzieć, że w Krakowie jest sobie szkoła podstawowa, która ma w zasadzie wbudowaną w siebie salkę parafialną. W niej jest tylko religia, nic więcej. Jest to najlepiej wyposażona sala w szkole.
Komentarze (158)
najlepsze
W szkole jest miejsce na przedmiot o nazwie "religia" uczący o tym czym religie są,jakie są wyznania,czym się charakteryzują itp. itd.
To też jest cenna wiedza.Przypominam,że nasi żołnierze swego czasu wyruszyli na podbój Iraku.Ta wiedza może być zatem użyteczna.Jeśli uchroni to Julki przed wyjściem za mąż za arabskiego księcia to też dobrze.
A tak
Ja tylko chcę powiedzieć, że w Krakowie jest sobie szkoła podstawowa, która ma w zasadzie wbudowaną w siebie salkę parafialną. W niej jest tylko religia, nic więcej. Jest to najlepiej wyposażona sala w szkole.
Tak sobie o tym piszę, bo mi się przypomniało.