"fajnopolactwo" jako społeczna strategia adaptacyjna
Fajnopolactwo jako recydywa klasy próżniaczej i strategia adaptacyjna. Ktoś próbujący wyróżnić się na tle innych postrzeganych przez niego jako zaściankowi, konserwatywni, prowincjonalni. Ojkofobia i fantomowe kompleksy wobec zachodu.
dr_gorasul z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 195
Komentarze (195)
najlepsze
@irma266: oczywiście co jest zdrowym dystansem a co gnojeniem rozsądza komisja konfy i biskupów, prawda?
Pedo-mahomet - zdrowy dystans
Cipkomaryjki - uuuu antypolonizm
Są to ludzie z prowincjonalnymi kompleksami, często niezbyt lotni umysłowo, zaś bardzo pewni swoich racji (por. efekt Dunninga-Krugera), w dodatku nudni i nieśmieszni, wbrew temu, co chcieliby o sobie myśleć.
Sztandarowym przykładem ich behawioru jest wzmożona uwaga na to, co powiedzą inni, obcy. Całe ich zachowanie musi być ukształtowane
Komentarz usunięty przez autora