We Władysławowie topiła się czwórka dzieci. "Ratownicy nawet nie weszli do wody"
We Władysławowie na strzeżonej plaży topiła czwórka dzieci! Jak to możliwe, skoro plaża była strzeżona przez ratowników? To pierwszy sezon, kiedy ratowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zastąpiono prywatnym podmiotem, który wygrał przetarg.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 203
Komentarze (203)
najlepsze
@Eray:
Wystarczy ci.
Nie bronię tych ze znaleziska, bo nie znam sprawy tak na
Bezmózgowie totalne, plaża to nie basen MOSIR w pierdziszewie że nic się nie dzieje i można na ratowników dawać spaślaków co tyczkę podadzą o będzie git, tylko wykwalifikowanych ludzi.
@Mezomorfix: Gorzej, to nie były Areczki, tylko Saszki bez znajomości języka.
On nie podumał, nie wiedział, nie chciał
teraz firmy zarabiają na wożeniu ich po całej PL do biedronek i dalej, są wszędzie..
@kuflik: może zauważyć, pod warunkiem, że nie bawi się w tym czasie telefonem, ani nie podziwia "krajobrazów".