Przyszłość ChatGPT niepewna. Mówi się o bankructwie
ChatGPT na powierzchni utrzymuje tylko Microsoft. Rozczarowania, rosnące straty, spadająca liczba użytkowników, piętrzące się procesy sądowe i spadająca jakość... Koszty obsługi chatbota są szacowane na 700 000 USD dziennie, a firma odnotowała stratę rzędu 540 milionów dolarów, a konkurencja rośnie
jestemjakijestem1212 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 425
Komentarze (425)
najlepsze
@RadzieckiSnajper: tak jak kasy bezobsługowe
@szaolny:
Takie uroki źródeł na których model był ćwiczony. Biorąc pod uwagę herezje jakie można znaleźć w sieci na każdy temat oraz ich ilość względem treści poprawnych i wartościowych to wręcz cud, że w ogóle czasem odpowiada z sensem.
Tak swoją drogą to to narzędzie zamiast "sztuczna inteligencja" powinno od startu nazywać się "regurgitator wesołej
@Aktuwator: sęk w tym że to NIE JEST wyszukiwarka. To bardziej mikser.
- nie potrafi powiedzieć NIE WIEM
- nie potrafi rozpoznać FAKTOW, czegoś co jest prawdą na 100%, nawet w tych kwestiach można go przekonać do podania nieprawdy
Chatgpt z równym przekonaniem i sprawnością mówi o faktach, o czym co nie jest pewne, ale też o kompletnych bzdurach I fantazjach.
A PRAWDOPODOBNIE system zna jakość swojej odpowiedzi.
Jednak z powodów marketingowych, żeby wrażenie na inwestorach itp zrobić
@graf_zero: Bo ChatGPT nic nie wie. To tylko model językowy, generujący odpowiedzi na podstawie jakichśtam wyuczonych parametrów i prawdopodobieństwa - nie ma tu żadnej bazy wiedzy do której model dynamicznie by sięgał w poszukiwaniu prawidłowej odpowiedzi.
@mariosek1: częściej "Przepraszam za poprzednią błędną odpowiedź", po czym podawał nową jeszcze głupszą..
Z ChatemGPT natomiast - wystarczy, że wpiszę po polsku, to
@Serghio: teraz wygląda to tak: Chat GPT z jakimś przykładem, wyszukiwarka Google żeby upewnić się ze nie napisał bzdury wyssanej z palca i gdy okaże się że tak, to powtarzamy kroki od nowa lekko doprecyzowując pytanie albo wracamy do starego sposobu