@exploti: Skoro ktoś prowadzi przedmiot "postępowanie administracyjne" - sam powinien wiedzieć jak wyglądać powinno takie pismo i nie widzę problemu, żeby kazał na zaliczenie napisać takie i sam sprawdzić jego formę. Albo zrobić po prostu kolokwium i tyle, zamiast sugerować studentom wysyłanie głupich pism do konserwatora. Mi by było wstyd podpisywać się pod taką bzdurą imieniem i nazwiskiem, tak nawiasem mówiąc.
Oczywiście, zgadzam się, że to absurd, ale sami wiemy co
Nikt nie zwrócił uwagi, że wykładowca nie wskazał ani urzędu, do którego mieli pisać, ani sprawy, z jaką mieli się zwrócić. Mogli napisać do urzędu pracy z pytaniem jaki procent ogólnej kwoty dofinansowań do otwarcia działalności gospodarczej został wykorzystany w zeszłym roku. Mogli napisać do urzędu miasta z pytaniem o plany rozwiązań komunikacyjnych w mieście. Mogli napisać w wielu pożytecznych sprawach, a jednak postanowili zaspamować jeden urząd sprawami, które zupełnie ich nie
@WojciechW: Popieram. Mogli zrobić 10000 pożyteczniejszych rzeczy, a poszli na łatwiznę. Wracając do nieszczęsnych zabytków, na pewno w warszawce lub okolicach znalazłyby się jakieś obiekty godne wpisu na listę zabytków. Jak dla mnie 2 i nie ma zmiłuj.
@WojciechW: Dokładnie. Właśnie przygotowuję się do egzaminu z prawa administracyjnego (część materialna i ustrojowa, nie procedura) i wiem jak bardzo rozbudowany jest aparat administracji i jaką inwencją można się popisać. Pewnie jeden student wrzucił swój pomysł na facebooka, a reszta roku "zainspirowała" się.
Mimo wszystko polecenie profesora jest jednak trochę zadziwiające. "Sprawdzić działanie niektórych urzędów". Działanie wszystkich urzędów jest podobne: wniosek, decyzja w odpowiednim terminie, zażalenie, odwołanie, skarga... Na wyżej wspomnianym
Zostawcie biednych studentów. Toż to z pewnością jest krytyczny dla urzędu problem, bo te dwie osoby, co się zajmują zabytkami mają zawsze tyle na głowie...
Składają takie zgłoszenia bo mają do tego prawo. Prawo jest równe dla wszystkich. Tego typu numery jedynie obnażają jak niespójne i abstrakcyjne są niektóre przepisy.
@HouseMPrawdziwy: Tak, brawo dla bezmózgich tumanów, którzy poszli po najmniejszej linii oporu. Nie wykazali się niczym kreatywnym poza idiotycznymi wnioskami i do tego widać, że spisywali od siebie, bo wszyscy wybrali ten sam urząd. Co za żenada. Studenciki..
@lukaszpatula: A ile zajmuje tego czytanie? Przecież taki wniosek to nie Encyklopedia PWN a strona A4, no góra 2 strony. Poza tym i tak nikt całości nie czyta jeśli po powierzchownym przejrzeniu wyraźnie widać że jest to żart.
Wielkie halo. Urzędnicy mają szablon o odmowie wszczęcia i tyle. W pismach zmienią się tylko numery spraw. Stażysta w urzedzie będzie miał zajęcie na kilka dni. ;-)
"Nietypowy uczelniany eksperyment komentują za to inni prawnicy, którzy przyznają, że przepisy nie przewidują sankcji za składanie pism dla żartu.
– Konstytucja gwarantuje każdemu prawo do składania wniosków, pism i petycji, chyba że w treści są zawarte jakieś pomówienia itd. Za głupotę jeszcze się nie karze – mówi prof. Adam "
jej, śledztwo na Facebooku zrobili, detektywy p$%#%@%one, a robić nie ma komu - jak tylko dwie osoby się tym zajmują to mają jeszcze czas na fejsika? A co ich to obchodzi? Pismo złożyć każdy może.
@herbstnebel: A studenci prawa nauczyli się bardzo dużo. Że w Polsce i pewnie też na całym świecie, papierki stały się ważniejsze od zdrowego rozsądku. Mają nauczkę, że korzyść nie zawsze przyniesie im dobro państwa i innych ludzi a ich własny interes mają prawo przedłożyć nad publiczny. Że prawo pozostawia dużo luk, jedynie trzeba umieć je wykorzystać. Że pozostaną bezkarni, nawet jeżeli będą paraliżować prace urzędów, jeżeli tylko będą znali prawo i
Komentarze (88)
najlepsze
Oczywiście, zgadzam się, że to absurd, ale sami wiemy co
chyba paralizuje im picie kawy bo rozpatrywanie tych wnioskow to ich praca
ale fakt wykladowca nie przemyslal zartu....albo slodka zemsta za odmowna decyzje
Mimo wszystko polecenie profesora jest jednak trochę zadziwiające. "Sprawdzić działanie niektórych urzędów". Działanie wszystkich urzędów jest podobne: wniosek, decyzja w odpowiednim terminie, zażalenie, odwołanie, skarga... Na wyżej wspomnianym
Brawo dla pomysłowych studentów.
– Konstytucja gwarantuje każdemu prawo do składania wniosków, pism i petycji, chyba że w treści są zawarte jakieś pomówienia itd. Za głupotę jeszcze się nie karze – mówi prof. Adam "
Dziękuję za tę jakże cenną informację :)