Koniec religii w szkołach. Kolejne miasto powiedziało dość
Teraz przyszedł czas na Wrocław. Działacze zwracają uwagę na to, że lekcje religii generują ogromne koszty, a młodzi dodają, że zajęcia nie przekazują im wartościowych treści. Ich zniechęcenie potwierdzają liczne statystyki dotyczące rezygnowania z nauki religii.
brightside z- #
- #
- #
- #
- 182
- Odpowiedz
Komentarze (182)
najlepsze
@TxxT: no, więzienia puste. jak na przedmiot, który jest w szkole przez praktycznie cały okres nauczania to przełożenie na rzeczywistość jest mierne.
dodatkowo, jeśli ktoś wierzy, to co mu szkodzi odżałować godzinkę w tygodniu i pójść na religię do salki katechetycznej?
@TxxT: Ale przecież jeśli mają taką potrzebę to mogą sobie iść kiedy zechcą - msze są cały tydzień, spotkania kółek młodzieżowych, biblijnych itp. też dosyć często.
Ja grałem na gitarze i chodziłem na
@Buba30: W Polsce w zasadzie tak jest, tylko ma inną nazwę: subwencja oświatowa.
Jeśli piszę o szkole mam również na myśli przedszkole.
Samorządy dostają subwencję oświatową liczoną od liczby uczniów na 30 września roku poprzedzającego. We wzorze na subwencję są uwzględnione rożne wagi: uczniowie niepełnosprawni według kilku kategorii, małe szkoły, szkoły zawodowe, specjalne, szkoły na wsi, itd. Całość jest mnożona przez współczynnik określający średnie wynagrodzenie nauczyciela w samorządzie do średniej w kraju.
Będziecie wyć, ale trudno.
@radomir-rimodar: Ta, bo bez księdza w sukience utoniemy w gejowskich "ideologiach".