Matka dwa lata czekała na reakcję szkoły. Jej syn prawie został uduszony

Uczeń piątej klasy był przyduszany przez dwie koleżanki ze szkoły. Gdyby nie pomoc innych dziewczynek, mógłby się udusić. Nastolatek trafił do szpitala. Matka chłopca obwinia dyrekcję o to, że w porę nie zapobiegła sytuacji.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 133
Komentarze (133)
najlepsze
Spurek mentalnie jest co najwyżej na poziomie Suskiego...
Baba rzuca się z łapami? Usadź lepem i tyle. Pełne równouprawnienie :)
Dzieci mają takie same prawa i jeszcze większe bo są tylko dziećmi. Ludzie nauczcie się dzwonić na policję. Zawiadamiać MOPS że coś złego dzieje się w patolskiej rodzinie, zawiadamiać kuratorium że szkoła nie reaguje. I do sądu z dziadostwem.
Jest to mentalność wschodu,
Na takie przypadki reaguje się (przynajmniej ja bym tak zrobił) wycieczką do dyrektora w asyście wychowawcy klasy, omówienie tematu z żądaniem adekwatnej reakcji. Jeśli takiej brak, to kolejno kuratorium, policja, prokuratura.
Na jakiekolwiek próby umniejszania wagi sytuacji typu "Oskarek ma trudne relacje z rodzicami", "Brajanek jest trochę nadpobudliwy, ale to dobre dziecko" czy
.