@macz: Pewnie #!$%@? cieszył się jak by "6" w totka walnął xD, że tylu wyprzedzi. @Razi91 Myślę, że w takim momencie powinna się przestać liczyć rywalizacja i wypadałoby wykazać trochę empatii. Mówisz tylko o "obtarciach" - rzeczywiście na pewno tylko obtarcia, a nikt nie mógł sobie zrobić większej krzywdy i potrzebować pomocy. Taaa ja ja wiem, że tam było dużo osób, ale jak by wszyscy "rywalizacja, sport" i pojechali dalej to
Wyścig kolarski... Jada... Na trasie wielka plama oleju niewiadomego pochodzenia... Rosjanin wyjeżdżając zza zakrętu z gromkim okrzykiem pędzi na spotkanie matuszki ziemi. Niemiec atakuje kierownicę roweru, bierze szturmem i przelatuje nad nią i po krótkiej solidnej walce grzmoci o ziemie. Anglik ze stoickim spokojem flegmatycznie zsuwa się ze swojego roweru i zajmuje pozycję horyzontalną pod kołami swojego bicykla, następnie francuz jak na prawdziwego kochanka przystało, chwilę balansuje
@plonking: Trzech gości pije w barze i dla zabicia nudy wymyślili, że każdy z nich porówna ci*kę swojej żony do jakiegoś miasta. Pierwszy mówi: - Moja ma jak Paryż. - Dlaczego jak Paryż? - pytają pozostali. - Bo jest romantyczna i zawsze chce mi się tam wracać. - Moja ma jak Londyn. - mówi drugi. - Jak Londyn? Dlaczego? - pyta reszta - Jest taka tajemnicza i zawsze mokra. - A
Komentarze (80)
najlepsze
prawie zawsze tak jeżdżą na wyścigach a karambole są tylko czasami :)
@Razi91 Myślę, że w takim momencie powinna się przestać liczyć rywalizacja i wypadałoby wykazać trochę empatii. Mówisz tylko o "obtarciach" - rzeczywiście na pewno tylko obtarcia, a nikt nie mógł sobie zrobić większej krzywdy i potrzebować pomocy. Taaa ja ja wiem, że tam było dużo osób, ale jak by wszyscy "rywalizacja, sport" i pojechali dalej to
[suchar mode on]
Wyścig kolarski...
Jada...
Na trasie wielka plama oleju niewiadomego pochodzenia...
Rosjanin wyjeżdżając zza zakrętu z gromkim okrzykiem pędzi na spotkanie matuszki ziemi. Niemiec atakuje kierownicę roweru, bierze szturmem i przelatuje nad nią i po krótkiej solidnej walce grzmoci o ziemie. Anglik ze stoickim spokojem flegmatycznie zsuwa się ze swojego roweru i zajmuje pozycję horyzontalną pod kołami swojego bicykla, następnie francuz jak na prawdziwego kochanka przystało, chwilę balansuje
Trzech gości pije w barze i dla zabicia nudy wymyślili, że każdy z nich porówna ci*kę swojej żony do jakiegoś miasta.
Pierwszy mówi:
- Moja ma jak Paryż.
- Dlaczego jak Paryż? - pytają pozostali.
- Bo jest romantyczna i zawsze chce mi się tam wracać.
- Moja ma jak Londyn. - mówi drugi.
- Jak Londyn? Dlaczego? - pyta reszta
- Jest taka tajemnicza i zawsze mokra.
- A
@Abnegator chyba mial inny bol dupy na mysli XD