Zostawił na dachu auta kopertę z pieniędzmi. Krakowianie wyzbierali
Policjanci apelują o zwrot pieniędzy do osób, które dziś w godz. 8:30 zbierały rozsypane banknoty z ulicy na krakowskim Ruczaju. Należą one do mężczyzny, który jechał przez miasto z saszetką pieniędzy pozostawioną na dachu samochodu.
travelove z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 145
- Odpowiedz
Komentarze (145)
najlepsze
Leżało na ulicy czyli powinni prowadzić postępowanie w sprawie śmiecenia!
Jak ktoś ma dużą ilość gotówki, to ją szanuje i pilnuje.
Widocznie należy do tych co 30.000zł to nosi w tylnej kieszeni spodni
2) Dlaczego przewłaszenie mienia?
Czy przepisy precyzują jak szybko mam oddać zgubę? => to nie jest tak, że jak coś znajdę to mam obowiązek wziąźć taksówkę i szybko jechac na policję. Powoli, to nie piekarnia
przywłaszczenie mienia polega na przywłaszczeniu powierzonego mienia, a nie znalezionego. Policja straszy paragrafem, który nie ma tu zastosowania.
Jeden przydeptywał żyłkę, drugi odcinał. I w nogi.
Dwa razy w życiu miałem sytuację że coś znalazłem z kolegami.
1. Kluczyki ktoś zgubił przy samochodzie. Zostawiliśmy kartkę gdzie się po nie zgłosić z dowodem rejestracyjnym. Koleś się jeszcze pruł do nas że mu tych kluczyków nie przynieśliśmy.
2. Znaleźliśmy portfel pusty (bez gotówki), ale z dokumentami. Poszliśmy odnieść, więc klasyka gatunku, że to my ukradliśmy pieniądze i kartę kredytową.
Jednego mnie to nauczyło - że Zbysiu miał rację.
Komentarz usunięty przez autora