Zwierzę cierpi? Wyłącz kamerę!
Zakazu nagrywania ukrytą kamerą cierpienia zwierząt w gospodarstwach i rzeźniach chcą hodowcy zwierząt w Stanach Zjednoczonych. Obrońcy praw zwierząt protestują przeciwko zakazowi nagrywania
J.....i z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 46
Komentarze (46)
najlepsze
Przecież z tego pokrętnego zdania wynika że skoro aktywiści działają tylko i wyłącznie z powodów chęci zysku to biedny farmer na pewno tego nie robi tylko dba
No faktycznie, nie ma związku między estetyką a moralnością - i wątpię, żeby Tekstur sądził inaczej. Inaczej się argumentuje sprzeciw wobec praktyk przemysłowej hodowli.
Zwierzę jest zdolne do odczuwania cierpienia i dlatego powinno się respektować jego prawa. Fakt, że jest głupsze czy mniej świadome, nie jest istotny. Świnia przykładowo jest inteligentniejsza i bardziej świadoma od 5 % Polaków (od małych dzieci, osób ciężko upośledzonych i starców dotkniętych ciężkich uwiądem) -
Gdyby sala operacyjna miała szklane ściany, nikt nie szedłby na operację.
Takich przykładów mogę podać pełno, co nie znaczy, że któraś z tych czynności jest zła.
A do bardziej rozgarniętych osób, które dotarły do tego akapitu, mam pytanie: jak można sprzeciwiać się bestialskim praktykom w rzeźniach, tuczarniach czy nawet sektorach rozrodu - a jednocześnie ciągle żreć mięso, które z takich miejsc pochodzi? Przecież to tak, jakby sprzeciwiać się korridzie - a jednocześnie chodzić co tydzień
jedzenie mięsa i ogólnie jego produkcja nie musi wiązać się z męczeniem zwierząt
Wątpię, zresztą co to ma do rzeczy? Pozyskanie 98 % miąs z półek sklepowych wiązało się z wielkim cierpieniem - więc kto je kupuje, zgłasza popyt na dalsze zadawanie wielkiego cierpienia. Jak ktoś zaopatruje się u tradycyjnych hodowców, to inna sprawa. Tylko że prawie nikt tego nie robi. Poza tym i oni uskuteczniają takie praktyki, jak: kastrowanie,
bo to terroryzm
chcialbym uslyszec argumenty za pomoca ktorych broniliby tej tezy
Nie rozumiem,ktoś mógłby wytłumaczyć? Zdawało mi się, że w moim konsumenckim interesie leży kupowanie taniego i dobrego mięsa. Jaki to ma związek z cierpieniem zwierząt?
A zapowiedź karalności takich akcji uznają za dowód, że branża ma coś do ukrycia, skoro ucieka się do blokowania wolności słowa.
Branża nie blokuje wolności słowa, tylko protestuje
Zdawało mi się, że w moim konsumenckim interesie leży kupowanie taniego i dobrego mięsa.
To pokaż gawiedzi film z nadużyciami w tuczarniach czy rzeźniach. Czy nadal równie chętnie kupowałaby mięso od przedsiębiorstwa łamiącego wszelkie standardy? Nie sądzę. Więc widać w interesie ogółu leży też zapewnienie przynajmniej minimum humanitaryzmu w traktowaniu zwierząt - chodzi o komfort sumienia.
Branża nie blokuje wolności słowa, tylko protestuje przeciwko szpiegowaniu. Wolność słowa zezwala na głoszenie