Psychotropy dla niegrzecznych dzieci - kolejny przykład powszechnej praktyki
Mieszkającemu w pogotowiu opiekuńczym 11-letniemu Danielowi lekarz przepisał psychotropy, bo chłopiec był niegrzeczny. W podobnych placówkach to norma. Nauczycielki ze szkoły zauważyły, że Daniel śpi na lekcjach, a budzony ma nieprzytomne ze zmęczenia oczy i skarży się na ból głowy.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 40
Komentarze (40)
najlepsze
Wybierz mocną ścianę a następnie z rozbiegu p@@#%@!nij w nią łbem.
Na ADHD dają dzieciom Ritalin lub Concertę (nazywa ogólna Metylofenidat), które de facto mają zbliżone działanie do kokainy (to informacja z Wikipedii jakby ktoś wątpił - cytat: "Metylofenidat z powodu swoich odurzających właściwości bywa nadużywany. W dużych dawkach, palony i wciągany do nosa ma działanie euforyczne, zbliżone do amfetaminy i kokainy, co może uzależniać psychicznie. Sposób działania metylofenidatu na organizm ludzki bardzo przypomina sposób działania kokainy." podaję źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Metylofenidat ),
To naprawdę osobliwe, że psychiatria (i nie tylko) ciągle tkwi w jakimś głębokim średniowieczu. Przecież obecnie pracujący lekarze studiowali w latach 80-tych. To przecież do cholery całkiem niedawno. Ale
cytaty:
"Daniel od maja przebywa w pogotowiu opiekuńczym - według sądu matka nie radziła sobie z wychowaniem jego i dwóch młodszych córek."
"Daniel ten weekend spędził z mamą w domu. Lekarstw nie brał, zresztą matka nie chce mu ich dawać, choć według lekarza powinna. - Nie chcę tam wracać i nie chcę brać tych tabletek - mówi Daniel. - Chcę zostać w domu."
Zeszłoroczna ustawa o przeciwdziałaniu przemocy uważam, za najbardziej szkodliwą ustawę obecnej kadencji sejmu. Nic nie zrobi tyle spustoszenia jak fatalne wychowanie dzieci. Umowa gazowa, jakieś afery, to jest nic przy tym co się zaczęło wprowadzać...
Łódź... pogotowie... to przeczytałem "na ul. Pawulońskiej" Zresztą tak chyba bardziej by pasowało...
Moje doświadczenia: swego czasu jako wolontariusz pracowałem z dziećmi i młodzieżą, kilkanaście razy pomagałem dzieciom w dosyć dużym stopniu zaburzonym psychicznie. Ani razu psycholog i psychiatra nie byli w stanie im pomóc :-( a jeśli już to szkodzili, bo tabletki przepisywane przez psychiatrę otumaniały. Totalnie straciłem zaufanie do tych zawodów, gdy dwóm dzieciakom z typowymi nerwicami natręctw (natręctwa niemal identyczne jak u Adasia
O, może ktoś wie coś więcej o tym buncie? Bardzo mnie to zaciekawiło, może to zamach na dyrektora i wprowadzenie komuny ludowej w szkole?
Jeden sześcienny centymetr i znika ponury sentyment.
Lepsza mikstura niż awantura.
Lepiej gram zaaplikować, niźli cholerować.
Soma.
Ludzie ufają lekarzom, a oni robią co do nich należy - przepisują substancję, które leczą objawy, byle tylko nie przyznać, że to nie jest takie proste.
http://img707.imageshack.us/i/psychotropydlaniegrzecz.png/
Bójki i rozboje w poprawczakach
Gwałty w domach dziecka i ośrodkach terapii
(...) dziwny jest ten świat (...)
Kto temu winny...
Wykop zbliża się do niebezpiecznej granicy mułu, ale do warstwy gówna albo do dna jakim są komentarze na Onecie, nie dotarł... jeszcze ;)