Po tytule The Best of spodziewałem się kompilacji naprawdę BIG CRASHES, a tymczasem nagranie zupełnie nieciekawe i zawierające typowe wpadki kierowców w każdym tego typu wyścigu, ani jednego spektakularnego zdarzenia tam nie ma. Wytrzymałem do połowy, bo naprawdę wierzyłem, że się rozkręci. W każdym razie do tego czasu nie ma ani jednego wypadku zasługującego na opis z tytułu, a dalej to już mi się nie chciało oglądać.
Komentarze (1)
najlepsze
Wytrzymałem do połowy, bo naprawdę wierzyłem, że się rozkręci. W każdym razie do tego czasu nie ma ani jednego wypadku zasługującego na opis z tytułu, a dalej to już mi się nie chciało oglądać.