Pracodawca wykryje, czy pracownik bierze leki od psychiatry. Konsekwencja prawa
Dotychczas pracodawca mógł sprawdzić trzeźwość zatrudnianych tylko, gdy wyglądali na pijanych. Teraz kontrole mogą być powszechne i permanentnie prowadzone. Zmiana dotyczy także testów na narkotyki i leki psychotropowe - w konsekwencji firma może się dowiedzieć, czy leczysz się psychiatycznie!
maxicololo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 13
Komentarze (13)
najlepsze
I wyleją chłopa z roboty.
Ehhh...
Używanie w tym przypadku nazwy "leki psychotropowe" jest tu lekko naciągane. Benzodiazepiny, są przypisywane na receptę, ale bliżej im do narkotyków niż do leków. Swoją droga, większość psychotropów nie uzależnia, a one potwornie. Tetrahydrokanabinole to po prostu THC.
https://sjp.pwn.pl/slowniki/psychotropowy.html
Przecież dotychczasowe kontrole to była farsa. Głównie przez to, że pracodawca bał się oskarżenia o pomówienie o nietrzeźwość.
Poza tym był kruczek: w większych zakładach, gdzie podczas zmian są duże potoki ludzkie nie ma jak przetestować kilkudziesięciu czy nawet kilkuset osób na minutę. Później badanie nie było już możliwe - chyba, że widocznie nietrzeźwy. Natomiast dopuszczenie nietrzeźwego do maszyn i pojazdów jest karalne. Wychodził z tego taki trochę paragraf 22.
Teraz
Natomiast jest druga strona medalu - pracownik z pozytywnym wynikiem testu może powiedzieć, że bierze leki i wtedy wuja mogą mu zrobić. Nie mogą zmusić do udowodnienia tego faktu ani nie mogą go #!$%@?ć za brak dowodu. Ergo - teoretycznie martwy przepis.
Co wypowiedź będziesz zmieniał argument?
Pisałeś, że nie może widzieć.
Odpowiedziałem, że może (i może uznać wynik dmuchania za "sfałszowany" lekiem).
Tak samo, jak policjant może widzieć zaświadczenie o przeciwwskazaniach do jazdy w pasach w ciąży.
Teraz piszesz o przetwarzaniu. Jakim przetwarzaniu???
Uprawiasz typową erystykę.
Bez odbioru.