A mnie dziwi nowe prawo, iż elektrykiem ważący 4250 można jeździć na B, czym różni elektryk od równie ciężkiej spalinówki? Penwie nzej umieszczonym środkiem ciężkości.
Ano różni się wymaganym C bądź C1.
Czy już je wprowadzili czy mają zamiar, ale to jest lekki dymanie mniej zamożnej części spoleczenstwa.
Oby tak się stałe. Jeszcze tylko cała reszta tego ekofaszyzmu do kosza. I żeby mi wszyscy zieloni nie wyskakiwali z krzykiem, że ale co z planetą. Pewnie trzeba robić zmianę, ropa i węgiel nie starczy na zawsze ale zamiast robić rozpierdziel który do niczego ostatecznie nie doprowadzi trzeba inwestować w nowoczesne technologie. Atom, geotermia, silniki wodorowe itp. i robić to powolutku. To proces który powinien zająć przynajmniej kilka dekad. Gdy pojawią się
W całej tej sprawie najgorsze jest to, że my jako Polska tak szybo się postawiliśmy jako "zwolennicy spalinówek" mimo, że nie mamy swojego przemysłu motoryzacyjnego. Powinnyśmy się "zastanawiać" bardzo długo i dopiero "dać się przekonać" jakimiś decyzjami o budowanie nowych dużych zakładów motoryzacyjnych w naszym kraju.
@SpalaczBenzyny: bo to jest bardzo prosta odpowiedz. Większość rządzących u nas wie, że ludzi nie będzie stać na auta elektryczne, a co najważniejsze - Państwo nie będzie w stanie zapewnić takiej ilości energii do tego wszystkiego. Dodatkowo jakby nic z tym nie zrobili, to by ich ludzie zjedli. A tak to słupki w sondażach się będą zgadzać.
@RiaSci: @jedlin12 ale ja nie mówię o tym aby być przeciwko autom spalinowym ale o tym aby na naszej decyzji jak najwięcej ugrać dla nas, a nie wiedzieć czemu wyszliśmy niemal przed szereg,
zamiast się zorientować co na tym można ugrać to już od razu się zadeklarowaliśmy jako przeciwnicy zakazu,
no chyba, że faktycznie np. Niemcy powiedzieli, że jak poprzemy ich działania to zwiększą produkcję aut w naszym kraju, wybudują nowe
Taka transformacja wymaga czasu i to wiele czasu. Jednocześnie co z tego że Europa przestawi się na eko auta? Jak w innych krajach dalej będą jeździć ropniakami, i to starymi autami wycofanymi z obiegu w zachodnich krajach. Aby to w ogóle miało sens wszyscy muszą się jednakowo przestawić i dostosować. Inaczej dlaczego ja mam się ograniczać, a inni tego robić nie będą?
Co za durny komentarz: Unia jednak polegnie? #!$%@?, Unia to my, także my! Więc to nie jest kwestia porażki a kwestia nowego sposobu osiągnięcia celu. Może nie trzeba tak się spieszyć, może trzeba zmienić ścieżkę ale to my, UE, musimy podjąć te decyzję.
@TWezmyr: To akurat povaginowany napisał więc do povaginowanego miej pretensje bo ja tylko przekazuje to wam, szybkim i wściekłym, wykopkom. Druga sprawa to że parlament europejski jest fasadowy, więc i nie decyzyjny.
To czego nie załatwi Unia to zrobi wolny ryneggg. Producenci aut przestawili wajchę w kierunku EV. Jakkolwiek polskie tęgie umysłu z wypoku bedą zawodzić i odgrażać się, że nie kupią elektryka. Auta EV są i będą jeszcze tańsze oraz łatwiejsze w produkcji niż ICE. Cały układ napędowy to silnik elektryczny (banalnie prosta budowa) plus akumulator. Silnik ICE to setki jeśli nie tysiące precyzyjnie obrabianych części, których produkcja jest wymagająca oraz energochłonna a
@prokurator_nawrocki mrzonki; dopóki nie znajdziemy efektywnego sposobu magazynowania energii elektrycznej, podobnego do wlewania ropy do cysterny, samochód elektryczny to będzie fanaberia; nie chodzi tutaj o zajebiste baterie do aut, tylko o zarządzanie globalnym bilansem energetycznym, nie rozmożysz cudownie kW, które teraz dostajesz z ropy kW ze Słońca, czy wiatru utrzymując jednocześnie konsumpcję elektryczną pozamotoryzacyjnej części tego bilansu.
@BayzedMan nie zrozumiałeś o czym piszę, albo piszesz jakieś bzdury; nie ma obecnie skutecznego sposobu zmagazynowania energii elektrycznej z tzw. odnawialnych źródeł, tak żeby móc wyłom w bilansie energetycznym spowodowany odejściem od spalania kopalin zastąpić energią ze Słońca.; dochodzimy do paradoksu wożenia agregatu na przyczepce tesli.
Komentarze (160)
najlepsze
Ano różni się wymaganym C bądź C1.
Czy już je wprowadzili czy mają zamiar, ale to jest lekki dymanie mniej zamożnej części spoleczenstwa.
a nie wiedzieć czemu wyszliśmy niemal przed szereg,
zamiast się zorientować co na tym można ugrać to już od razu się zadeklarowaliśmy jako przeciwnicy zakazu,
no chyba, że faktycznie np. Niemcy powiedzieli, że jak poprzemy ich działania to zwiększą produkcję aut w naszym kraju, wybudują nowe
Jak w innych krajach dalej będą jeździć ropniakami, i to starymi autami wycofanymi z obiegu w zachodnich krajach.
Aby to w ogóle miało sens wszyscy muszą się jednakowo przestawić i dostosować.
Inaczej dlaczego ja mam się ograniczać, a inni tego robić nie będą?
Druga sprawa to że parlament europejski jest fasadowy, więc i nie decyzyjny.
@duzy240: Jak sobie zrobisz obieg zamknięty spalin które będziesz generował… śmiało :v
Producenci aut przestawili wajchę w kierunku EV. Jakkolwiek polskie tęgie umysłu z wypoku bedą zawodzić i odgrażać się, że nie kupią elektryka.
Auta EV są i będą jeszcze tańsze oraz łatwiejsze w produkcji niż ICE. Cały układ napędowy to silnik elektryczny (banalnie prosta budowa) plus akumulator. Silnik ICE to setki jeśli nie tysiące precyzyjnie obrabianych części, których produkcja jest wymagająca oraz energochłonna a